czwartek, 30 czerwca 2016

Biało-czerwone szaleństwo!

A pewnie, że całą rodzinką oszaleliśmy na punkcie Euro i  Reprezentacji.
Kibicujemy i kibicować będziemy, a pierwszy i poprzedni mecz obie dziewczynki oglądały  razem z nami, no nie żeby zaraz cały, ale z ostatniego najważniejsze momenty czyli od dogrywki i to szaleństwo też je porywa, zwłaszcza starszą.
A jak one piszczały przy karnych!
Od wygranego spotkania ze Szwajcarią w domu często przewija się temat dzisiejszego spotkania Polska-Portugalia.
Stokrocia, zaraz po obudzeniu się, zakomunikowała, że dziś chce być ubrana na biało-czerwono... no i dała mi tym samym niezła zagwostkę: bo  o ile o białą bluzeczkę czy koszulkę nie trudno, to już spódniczka w kolorze czerwonym to tylko od stroju czerwonego kapturka mi się skojarzyła, ale matka poszperała i znalazła coś czerwonego;)
Ale to jeszcze nic: wczoraj Stokrocia poprosiła mnie, abym jej kupiła koszulkę Roberta Lewandowskiego i to dopiero wyzwanie!!!
Jak szaleć to szaleć: maznęłam im na buźkach biało-czerwone ślady i tak poszły do przedszkola, wzbudzając nie małą sensację.


Tak, że ten tego: nie ma wyjścia  wygramy!!!!

18 komentarzy:

  1. Ja też oglądam mecze, w końcu Polacy weszli na wyższy poziom gry, od dawna nie było takich sukcesów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oglądałam nawet jak nie było sukcesów, ale teraz to istna mania;-)

      Usuń
  2. Pewnie, że wygramy! POLSKA!!!!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nauczyłam Kasię wierszyka i terach chodzi i cały czas skanduje: Polska! GOLA! TAKA! JEST! BICÓW! JOLA! U nas też szaleństwo ;) Z ostatniego wygranego meczu, Seba - naszych dzieweczyn kuzyn - tak się ucieszył, że wskoczył do basenu... z telefonem w kieszeni. Ponoć telefon wodoodporny ale chyba tylko ponoć ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasia więcej mówi od Marysi, ale Marysia też krzyczała na meczu: GOJ! i dziś mówiła, ż eona i Stokrocia to BICIE czyli kibice, żeby nie było;-P

      Usuń
  4. Oczywiście, że kibicujemy! Mój Młody ma nawet koszulkę kibica na Euro biało-czerwona :))

    OdpowiedzUsuń
  5. u nas tez szał może troszkę mniejszy ale jest a do tego teraz Przemo jak wymawia nazwisko Lewandowskiego bez zebów to dostajemy głupawki tak czadowo to brzmi:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no na pewno;) u nas też Lewandowski i Lewandowski, a kurcze pozostali co co?

      Usuń
  6. My nie z tych.. nie z kibiców piłki nożnej. Ale że byliśmy ostatnio u teściów, oglądaliśmy mecz ze Szwajcarią. Przy nas była 3,5 letnia Bratanica męża i nauczyliśmy ją "jeszcze jeden, jeszcze jeden" bo gol mówiła też wcześniej. No i bardzo piszczała, jak my dorośli się cieszyliśmy z bramek :)

    OdpowiedzUsuń
  7. :-))))
    Allle pomysłowa z Ciebie kibicka :-))) Kibic ?
    Przecież niech dziewczynki od małego maja jakieś hobby :-)))
    Fajne...Inne dzieci w przedszkolu nie chciały ?
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam nadzieję, ze chciały bo Storkocia wzięła ze sobą farbki do twarzy;-)

      Usuń
  8. Ja akurat nie ogladam i jakos srednio mnie te emocje dotykaja, ale moj maz kibicuje za mnie , tak,ze ten... czuje sie usprawiedliwiona ;)

    OdpowiedzUsuń