Rudy kocur z trudem przebijający się przez zaspy, z wysiłkiem odrywając swoją zmrożoną męskość od lodu krzyczy na całe gardło:
- No i kurwa gdzie?! Pytam was - gdzie jest ta pierdolona wiosna do kurwy nędzy? Co za pojebany kraj?! Gdzie dziewczyny, przebiśniegi, świergolenie skowronków?! Choćby ćwierkanie wróbli, choćby krakanie wron - gdzie to kurwa wszystko jest?! A odwilż kiedy wreszcie przyjdzie? Śnieg z nieba napierdala jakby ich tam w górze pojebało... Niby ponoć wiosna już jest, kurwa - łgarstwo i oszustwo na każdym kroku, kurwa ...
A ludzie słysząc kocie krzyki uśmiechają się do siebie i mówią łagodnie:
- Słyszysz jak się drze? Wiosna idzie... Kotów nie oszukasz...
Ooooo ten kot klął jeszcze lepiej niż ja wczoraj przy samochodzie. A wiosna dopiero za kilka dni... Wspólnymi siłami jakoś się do niej doczłapiemy ;). W taka pogodę jak teraz to nawet marcować się nie chce, prawda?
OdpowiedzUsuńJasne, ze doczłapiemy, ja nawet już ją niemal widze przez okno;) słońce jest! hura:)
Usuńhłe hłe dobre;] te epitety obrazują moje dzisiejsze nastawienie do świata, kiedy to rano podniosłam roletę w kuchni i ujrzałam zasypane całe podwórko :/ a jeszcze wczoraj miałam zakusy na ubieranie kurtki skórzanej :(
OdpowiedzUsuńw grudniu prawie nikomu nawet do głowy nie przychodzi, zeby tak kląć na śnieg ale w marcu to juz nawet koty maja dość;)
Usuń:-)))
OdpowiedzUsuńPs. Ja mam już tak dosyć tej zimy, że szkoda gadać. A u nas tylko sypie i sypie!!! Jest bialusieńki i NADAL SYPIE! A ja miałam zacząć biegać! Ale jak patrzę za okno to nic a nic mi się nie chce...
Buziaki! :-*
u nas też biało, ale ile jeszcze moze trzymać? toz to już połowa marca prawie, już blizej niż dalej;)
Usuńale dobre, sama bym tak wyzywała gdybym koci język znała :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńA ja już myślałam, że Ty tak na serio....myślę sobie, ufff, są jeszcze większe wariatki ode mnie :)...ale jednak nie :)
OdpowiedzUsuńhej, Justyna jestem :)
u mnie dziś -9, ale słonko wyszło więc nadzieje na wiosne powóciły;)
Usuńfajne :D
OdpowiedzUsuńHmm, zlosc pieknosci szkodzi, nieprawdaz?
OdpowiedzUsuńA przed wiosna jest przedwiosnie...
Nacieszysz sie wiosna...
Serdecznosci
Judith
Ależ ja sie ciesze każdym promykiem słońca i wiem, ze już niebawem przyjdzie, musi przyjsć, dlatego tak troszkę na wesoło to czekanie.... wszyscy już chyba mamy dosć tego odśniezania, każdy z niecierpliwoscią czeka na odrobinkę słońca:)
UsuńU nas teraz nadal prawdziwa zima, śnieg leży wszędzie a dzis było -9 stopni, jeszcze tydzień temu było +14 (mam to na zdjeciu!) wiec powrót zimy nikogo nie ucieszył, mysłe, ze kotów też;)
Pozdrawiam cieplutko;)
Nie oszukasz! co prawda to prawda;)
OdpowiedzUsuń