środa, 13 marca 2013

Wiosna idzie, hi hi;)

Rudy kocur z trudem przebijający się przez zaspy, z wysiłkiem odrywając swoją zmrożoną męskość od lodu krzyczy na całe gardło:
- No i kurwa gdzie?! Pytam was - gdzie jest ta pierdolona wiosna do kurwy nędzy? Co za pojebany kraj?! Gdzie dziewczyny, przebiśniegi, świergolenie skowronków?! Choćby ćwierkanie wróbli, choćby krakanie wron - gdzie to kurwa wszystko jest?! A odwilż kiedy wreszcie przyjdzie? Śnieg z nieba napierdala jakby ich tam w górze pojebało... Niby ponoć wiosna już jest, kurwa - łgarstwo i oszustwo na każdym kroku, kurwa ...
A ludzie słysząc kocie krzyki uśmiechają się do siebie i mówią łagodnie:
- Słyszysz jak się drze? Wiosna idzie... Kotów nie oszukasz...

14 komentarzy:

  1. Ooooo ten kot klął jeszcze lepiej niż ja wczoraj przy samochodzie. A wiosna dopiero za kilka dni... Wspólnymi siłami jakoś się do niej doczłapiemy ;). W taka pogodę jak teraz to nawet marcować się nie chce, prawda?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, ze doczłapiemy, ja nawet już ją niemal widze przez okno;) słońce jest! hura:)

      Usuń
  2. hłe hłe dobre;] te epitety obrazują moje dzisiejsze nastawienie do świata, kiedy to rano podniosłam roletę w kuchni i ujrzałam zasypane całe podwórko :/ a jeszcze wczoraj miałam zakusy na ubieranie kurtki skórzanej :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w grudniu prawie nikomu nawet do głowy nie przychodzi, zeby tak kląć na śnieg ale w marcu to juz nawet koty maja dość;)

      Usuń
  3. :-)))

    Ps. Ja mam już tak dosyć tej zimy, że szkoda gadać. A u nas tylko sypie i sypie!!! Jest bialusieńki i NADAL SYPIE! A ja miałam zacząć biegać! Ale jak patrzę za okno to nic a nic mi się nie chce...

    Buziaki! :-*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u nas też biało, ale ile jeszcze moze trzymać? toz to już połowa marca prawie, już blizej niż dalej;)

      Usuń
  4. ale dobre, sama bym tak wyzywała gdybym koci język znała :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja już myślałam, że Ty tak na serio....myślę sobie, ufff, są jeszcze większe wariatki ode mnie :)...ale jednak nie :)
    hej, Justyna jestem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie dziś -9, ale słonko wyszło więc nadzieje na wiosne powóciły;)

      Usuń
  6. Hmm, zlosc pieknosci szkodzi, nieprawdaz?
    A przed wiosna jest przedwiosnie...
    Nacieszysz sie wiosna...
    Serdecznosci
    Judith

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ ja sie ciesze każdym promykiem słońca i wiem, ze już niebawem przyjdzie, musi przyjsć, dlatego tak troszkę na wesoło to czekanie.... wszyscy już chyba mamy dosć tego odśniezania, każdy z niecierpliwoscią czeka na odrobinkę słońca:)
      U nas teraz nadal prawdziwa zima, śnieg leży wszędzie a dzis było -9 stopni, jeszcze tydzień temu było +14 (mam to na zdjeciu!) wiec powrót zimy nikogo nie ucieszył, mysłe, ze kotów też;)
      Pozdrawiam cieplutko;)

      Usuń
  7. Nie oszukasz! co prawda to prawda;)

    OdpowiedzUsuń