Chyba jakieś przesilenie wiosenne mnie dopadło, spać mogę na okrągło:( uciążliwe to jest bardzo, zwłaszcza dla P, z którym nawet nie rozmawiam bo zasypiam jak tylko przysiądę na chwilę:(
Ogródek ożył, nad wodą zakwitły szafirki, wielkości kilku cm, nie widać ich z trawy, ale są.
Krokusy też pojedynczo się rozwinęły, a niektóre dopiero pączki dostają.
Tulipany, narcyzy i lilie się mocno zielenią, czerwienieją też peonie oraz całkiem pokaźna kępa chrzanu:) i mlecze, mlecze, mlecze, wszędzie pełno mniszków wyłazi! W końcu wraz z wiosną zaczęłam mieć pomysł na ogród, wiem co chcę, mniej więcej, teraz tylko trzeba trochę czasu zorganizować i się tym zająć.
Zakochałam się też w hortensji, pierwsza która w ubiegłym roku dostałam nie przeżyła (mam jeszcze nadzieję, że się obudzi, ale to raczej musiałby nastąpić cud) a druga kwitnie jak szalona, mam nadzieję jak już temperatura na zewnątrz osiągnie poziom tej domowej, wysadzić ją do ogrodu. I mam nadzieję, ze kiedyś dochowam się takich pięknych, jak u mojego taty.
I tylko żałuję, że cebulowych jesienią nie posadziłam dużo, ale wtedy jeszcze nie miałam pomysłu na całość.
Pochwalę się też, że na oczyszczalnię przylatują czasem popływać kaczki, niby takie nic, a jednak cieszy;)
Miłego dnia, udanego tygodnia wszystkim życzę.
Dziewczynki będą mogły karmić swoje osobiste kaczki :)
OdpowiedzUsuńjak się kaczki oddziczeją, to tak;)
Usuńjak to o niczym
OdpowiedzUsuńo szczęściu
jakie to szczęście mieć kawałek ogrodu, sadzawkę i kaczki :)
masz rację Klarko;) wielkie szczęście
Usuńha prywatne kaczki masz i staw jak nic gospodarstwo agroturystyczne możesz otwierać;)
OdpowiedzUsuńa gdzież tam prywatne, one takie dzikie że uciekają jak głupie, może się przyzwyczają z czasem i dadzą się karmić jak te parkowe, a do gospodarstwa agroturystycznego się nie nadaję, no i parę ha jeszcze brakuje;)
UsuńJa ostatnio ciągle bym spała :o a miniony tydzień był straszny...
OdpowiedzUsuńAle już lepiej, Tobie też się odmieni :*
oby, nie dosć że bym spała cały czas, to jeszcze włosy wychodzą mi garściami, a paznokcie łamliwe, rozdwajające sie:( chyba jakiś niedobory po zimie mam:(
UsuńLatem będzie pięknie ☺
OdpowiedzUsuńtaką mam nadzieję;)
UsuńSuper, że macie kaczuchy! Jak reakcja dziewczynek?
OdpowiedzUsuńDziewczynki nie widziały, zdjęcie zrobił budowlaniec, one bardzo płochliwe są
UsuńWow :) Kaczuchy :)
OdpowiedzUsuńKaczuchy tylko z doskoku, bardzo bojaźliwe:)
UsuńNiby o niczym a jak pieknie!!!
OdpowiedzUsuńCo się odwlecze, to nie uciecze. W tym roku posadzisz, będą cieszyć na przyszłoą wiosnę.
OdpowiedzUsuńpewnie tak, ale ja jestem taka, że wszytsko chciałabym na już, na teraz;) a z roślinami akurat tak się nie da, trzeba poczekać na ich czas
Usuńwiosna niesie świeży powiew...
OdpowiedzUsuńniesie, niesie nawet siebie nie podejrzewałam o takie ogrodnicze skłonnsci
UsuńGdzie u Was tak pięknie?
OdpowiedzUsuńto bajorko to część oczyszczalni:)
Usuńo raju, ja mam tak samo, nawet do niczego głowy przykładać nie muszę, a bym spała :D u nas kwiatków caaałe mnóstwo. KOCHAM wiosnę :)
OdpowiedzUsuń