Żyjemy.
Fotelik kupiliśmy Starszej. Zabawkę do wanny Młodszej ( jakaś sprawiedliwość musi być na tym świecie, co nie).
Wiosnę mamy za oknem (no co? jutro zamierzam kwiatki sadzić. Że późno? To się z rana wezmę!)
Co po za tym?
Małe noski zakatarzone, obydwa. Duże przemęczone.
Zasypiamy oboje gdzie przysiądziemy jak już dziewczynki zasną. A później nagle pobudka ok 2 w nocy, zdjąć garnitury, wziąć kąpiel. Zdarzyło Wam się kiedyś zasnąć pod prysznicem?
I jutro w końcu trochę odpoczynku, pewnie dzieci jak zwykle bez budzenia wstaną o 6,..
Ale wiecie co Wam powiem? Nie wyobrażam sobie życia bez Nich! Jest cudnie!
Też jestem na wykończeniu. Zapominam o stu rzeczach, i robię jakieś bzdury, w ogóle nie myślę. Przerażające!
OdpowiedzUsuńMam to samo :) Mimo rycia nosem ze zmęczenia jeden uśmiech i dostajesz kopa :)
OdpowiedzUsuńTen żyje naprawdę, kto dzieci ma ;-). Wyspanego weekendu dla Was dużych, Stokrotko!
OdpowiedzUsuńchyba sobie to napisze na ścianie, moze w sypialni żebym co rano widziała jak oczy otworzę! ;-)
UsuńWeekend jest po to żeby się zregenerować wiec trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńPaczka poleciała dziś do Was, z lekkim poślizgiem ale dotarłam na pocztę :)
:*
OdpowiedzUsuńBez dzieci byłoby nudno! I co by człowiek z tym wolnym czasem robił?:)))) spokojnego weekendu dla Was!
OdpowiedzUsuńLatwo nie jest... nie bedzie...bedzie kiedys inaczej- ale tak to juz jest i w sumie dobrze :) , bycie matka to wyjatkowy czas i zaszczyt
OdpowiedzUsuńI to jest najważniejsze! Sens życia ☺
OdpowiedzUsuńO tak, dzieci to skarb. I szczęście. Ja czekam na przespane w całości noce. Chwilowo wędruje od Starszego do Najmłodszej, od Najmłodszej do Najstarszej, trochę do łóżka i od nowa.
OdpowiedzUsuńAle wiem, że jeszcze trochę i będę do tego tęsknić. Dzieci tak szybko rosną.
Dzieci to cały sens życia. Dla nich sie robi dużo i... jeszcze więcej ;)
OdpowiedzUsuń