wtorek, 22 września 2015

Ach co to był za weekend....

Wiecie, że są tacy Ludzie, którzy z otwartym sercem gotowi przyjąć  niezapowiedzianych gości, którzy ugoszczą z radością, w dodatku jeszcze nakarmią i wyrozmawiają. I jeszcze do domu pyszności pół samochodu zapakują. I nawet dwójka małych dzieci nie zdołała ich przerazić. 
A takiej pysznej cukinii faszerowanej to w życiu nie jadłam!
Szkoda, że Marysia nie dała się namówić na ten pierwszy samodzielny kroczek właśnie TAM....

A później już tylko ulubione miejsca po raz kolejny i szmat drogi przed nami...
Sielpia... o tej porze roku wymarłe miejsce, czynne dwie smażalnie, w jednej trują, drugiej nie sprawdziliśmy, za to gofry...mmmm... prawie takie jak w Sopocie!
Prawie bo jednak smaku tym sopockim to chyba morze dodaje, a tu no cóż ledwie zalewik. Ale lubię to miejsce, zwłaszcza takie wyludnione, dopiero wtedy widać jak jest ładne.





Ech, w tym roku chyba już więcej wyjazdów nie będzie, ale za to ten będziemy ciepło wspominać....

14 komentarzy:

  1. Piekne miejsce. Ja tez mam za soba podobny weekend tyle ze ja goscilam i jestem mega zadowolona😃

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytalam, czytałam;) a wiesz, że o Tobie też myślałam, ale kurcze daleko do Was, no daleeeeko!

      Usuń
    2. Ale wiesz co się odwlecze to.... Spokojnie kiedyś na pewno uda nam się spotkać

      Usuń
  2. Przyjdzie czas, przyjdzie pierwszy krok. jak Marysia będzie gotowa :))
    A Ja uwielbiam takie wyludnione miejsca...dlatego w tym roku wakacje były udane, bo prawie poza sezonem..pzdr..i odpisałam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mamy tak niedaleko i nie byliśmy. Podobno Sielpia cudowna.

    Trzeba nadrobić.

    OdpowiedzUsuń
  4. Sezon wyjazdowy zamknięty? Może jeszcze będzie jakiś ładny i ciepły weekend i gdzieś pojedziecie, nigdy nic nie wiadomo :) My wybieramy się w sobotę do Łasku do 32 Bazy Lotnictwa Taktycznego na Dzień Otwartych Koszar, ale zapowiadają opady i burze. Mam nadzieję, że nie sprawdzi się ta prognoza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a wiesz, że ja też miałam na to ochotę, ale może następnym razem, a z wyjazdami to wiesz jak to jest cała gotówka i cały czas ida w chałupke, z czegoś więc trzeba zrezygnować

      Usuń
    2. To mam nadzieję, że się zdzwonimy w przyszłym roku na Łask :)

      Usuń
  5. Jaaak pięknie :) uwielbiam obcować z naturą. a to miejsce jest mega urokliwe

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja odczuwam juz zanadto jesien i jej temperatury i wkrotce wypady w plener to tylko na plac zabaw. A tam tata niech gania za Potworami, a ja bede siedziec w aucie z wlaczonym ogrzewaniem... Taaa... Pomarzyc to se moge... :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Takie miejsca turystyczne poza sezonem mają swój urok i je uwielbiam, choć rzadko udaje nam się z tych uroków korzystać poza wakacjami :/

    OdpowiedzUsuń