wtorek, 9 września 2014

W biegu....

.....… a raczej w kolejce, bo notkę piszę czekając na swoja kolej w banku.
Przecież nikt ciężarnej nie widzi i nie przepuści, choćby tu rodzic zaczęła, kolejka jest i koniec.

Zamiast zwolnic tempo to mi sie wszystko przyspieszyło, wiec na tyle sie zdało moje pisanie. Nie wszystko poszło tak, jak sobie zaplanowaliśmy i teraz musimy stawać na głowie, żeby jednak efekt był taki, jaki zamierzamy.
Nic to, damy radę, bo kto jak nie my?

W każdej wolnej chwili, jeśli akurat nie padam na pysk to piszę pracę. Czekam aktualnie na informacje z urzędu, ale jestem prawie pewna, że raczej się nie doczekam- czytaj napiszą kulturalnie żebym spadała.
Oj wtedy to mnie czeka dopiero przeprawa przez 15 urzędów.

Przygotowujemy coraz bardziej i mieszkanie i Stokrocię na pojawienie się bobasa.  
Się okazuje, że nie jest to takie proste, ale o tym to jednej notki byłoby mało.       
W dodatku mamy dziś wizytę wieczorem u pediatry i zobaczymy, co będzie, bo Mała od kilku dni ma jakieś (różne) dolegliwości, a dobrze to nie wygląda.
Jakby tego było mało to jest ciąg dalszy przedszkolnej przyjaźni z Lenka.

Ech... Nikt nie mówił, że będzie łatwo.....

10 komentarzy:

  1. O rany, kochana. Trzymam kciuki, by wszystko było okej :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Dużo masz na głowie Kochana, oby wszystko poukładało się po Twojej myśli :* Trzymam kciuki i ściskam!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzymam kciuki, żeby wszystko się dobrze ułożyło.

    OdpowiedzUsuń
  4. To tylko kciuki mogę potrzymać ,aby się ułożyło dobrze ...

    OdpowiedzUsuń
  5. Trzymaj się dzielnie Stokrotko - dużo zdrowia i siły dla Was na ten czas!

    OdpowiedzUsuń
  6. Jutro badanie, z wynikami do pani dr i zobaczymy co dalej. Pierwsza dawka leku jutro rano, jakieś bakterie prawdopodobnie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Sily, sily i jeszcze raz sily zycze!

    OdpowiedzUsuń
  8. Trzymaj się kochana! Głowa do góry! POtrzeba siły i cierpliwości. Wysyłam energię, dużo ciepłej pozytywnej energii>

    OdpowiedzUsuń