środa, 27 sierpnia 2014

Rozmówki...

Uciekają te teksty, oj uciekają:(
Jakoś nie mogę sobie wyrobić nawyku zapisywania, a szkoda.
Ku pamięci więc piszę to, co mi się przypomniało:

Pająki to chyba jedyne czego strasznie się boję, brzydzę, nie lubię i jak jestem sama z takim delikwentem to niestety ale go ubiję, jak jest P to wynosi za okno, ale ja sama  takiego żywego nie wezmę, bo wiem jak te paskudy szybko się potrafią poruszać.
Stokrocia ostatnio ma fazę, ze wszystkiego się boi, począwszy od Dinozaura w Solcu Kujawskim, a skończywszy na mrówce z podwórka. Ostatnio w kącie nad jej małym stoliczkiem pająk sobie zbudował pajęczynę, Stokrocia wróciwszy z przedszkola od razu zauważyła nową "dekorację", przybiegła do mnie i mówi:
-Mamo, daj mi ŁOPATĘ to wezmę tego pająka!


Wierzcie mi, naprawdę nigdy łopaty na pająka nie podniosłam, choćby dlatego, że zwyczajnie nie posiadamy żadnej na stanie;)

***

Któregoś popołudnia siedzimy sobie cała trójką a Stokrocia mówi:
-Mama ma w bzusku małą Malysie, a ja mam w bzusku małą Anię.
Po chwili dodaje:
-A tata ma w bzusku małego Tatę.

***

Któregoś poranka:
-Mamo baldzo cię kocham. Nawet od koni.
 (w sensie, że nawet bardziej od koni)


***

Przejeżdzamy obok marketu, Stokrocia mówi:
-Mamo, ja chcę do sklepu.
-Nie córciu, dziś nie jedziemy do sklepu.
-Ale Mamusiu, ja cie tak bardzo kocham!



15 komentarzy:

  1. Rozczulają mnie takie testy Dzieci :)
    Gad kiedyś wpadł na pomysł, aby zapisywac takie ciekawe powiedzonka :) bo jak wiadomo pamięc ulotna ;) do tego stopnia, że jeszcze nic nie zapisaliśmy...
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. był czas, ze zapisywałam w telefonie, a później przestałam, a teraz żal a gada przecież ciągle coś, chyba muszę wrócić do zapisywania

      Usuń
  2. Uwielbiam ją, nawet od koni! :*
    Mój młodszy Gzub mówi, że kocha mnie tak bardzo aż by mnie zjadł NA zupkę pomidorową ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hehe łopatą na pająki :D
    Ja też panicznie boję się pająków brrrrr!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja może nie jakoś panicznie, ale się boję, zwłaszcza dużych:( ale tych długonogich takich najpopularniejszych to juz nie tak bardzo

      Usuń
  4. U nas tez etap " boje sie" . A teksty ma Mala ekstra :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja pajeczyny zmiatam miotla, ale musze wyprobowac na to lopate, moze sie akurat nada. :)

    Swietne sa takie rozmowki, ja tez staram sie zapisywac powiedzonka Bi, a wkrotce i Niko dolaczy. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuj łopatą i koniecznie opisz;) ale skąd jej ta łopata do głowy przyszła to pojęcia nie mam;)

      Usuń
  6. Też nie zapisuję, a jeśli już to bardzo mało. Jeszcze jak miałam tylko Olka to więcej, przy Maksie już zupełnie odpuściłam... Także, Stokrotko, przy drugim dziecku może być jeszcze bardziej ulotnie, czego Ci wcale nie życzę.

    Przepadam za dziecięcym gadaniem i ich filozofią :-).

    Stokrocia - brawo, potrafisz rozbawić ;-). Mały tata w brzuszku u taty, he he ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wniosek z tego jeden: jak najszybciej oboje z tatą musimy zacząć ćwiczyć brzuszki;-P
      Muszę się przekonać do jakiejś aplikacji na telefon łatwej w obsłudze- to chyba będzie najprostszy sposób na zapisywanie.

      Usuń
  7. hehe widzę, że Stokrocie zgrałaby się z Moją Siostrzenicą ;))

    OdpowiedzUsuń