piątek, 18 lipca 2014

Nareszcie coś pozytywnego....

Promotor się odezwał..... nawet nie wiecie jaka to dla mnie wiadomość!
W dodatku podał mi kontakt telefoniczny i mam nie wahać się go użyć;)
Może to się wydaje niektórym śmieszne, po pierwsze, że cieszę się jakby nie wiadomo co się stało, a po drugie ze to chyba normalne, że kontakt z promotorem się ma, ale to naprawdę nie jest takie oczywiste i naprawdę jest się z czego cieszyć w moim przypadku.
Ależ mnie to nastroiło pozytywnie:)
Czyli do pracy!

7 komentarzy:

  1. Nie każdy promotor życzliwy więc jest powód do radości:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeeej! No to jeden krok do przodu! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak to niewiele trzeba do tej radości :-)))

    OdpowiedzUsuń
  4. No to nie wahaj się używać tego nr :)):)
    Teraz już tylko do przodu!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wyobrażam sobie tę Twą uciechę, szczęściaro ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. a więc teraz kolej na szczęście które chodza parami:)

    OdpowiedzUsuń