czwartek, 12 czerwca 2014

Tyle pracy, że nie ma kiedy taczek załadować:)

Mnóstwo tematów ostatnio za mną chodzi, tylko jakoś doba ma za mało godzin.
W dodatku Ola "zakazała" w tym tygodniu narzekać (kto nie czytał niech szybko nadrobi-KLIK) więc o czym tu pisać, he he:)
Pogoda ostatnio nas rozpieszcza więc ciągle gdzieś się włóczymy a to po placach zabaw, a to po parkach, a to po zoo. No i w tym tygodniu w przedszkolu mieliśmy dzień mamy i taty.
Kilka migawek na szybko, już nawet nie obiecuję, że o czymś więcej napiszę, bo po prostu nie wystarcza na nic czasu- a zdecydowanie wolę go spędzić z córcią i Połówką na trawie niż przed komputerem;)









A i jeszcze wczorajszy tekścik Stokroci:

Wieczorem próbują ją nakłonić do pójścia spać, wszystkie metody zawodzą, w końcu jeszcze jest widno więc niby dlaczego miałaby iść spać? Sięgam więc po kolejny sposób, który zawsze działał: kładę się na łóżku i pytam:
-Kto mi przyniesie książeczki do poczytania?
Cisza, Mała udaje że nie słyszy.
-No kto mi przyniesie książeczki?
Dalej udaje, ze to nie do niej.
-Czy ktoś mi przyniesie dwie książeczki? - wolę jak sama sobie wybiera na które ma ochotę, bo wtedy nie ma problemu że ta była nie taka, ale Stokrocia dalej milczy. Uparcie więc powtarzam:
-No kto mi przyniesie książeczki?
-Nikt-zdecydowanie odpowiedziała córcia, a ja padłam;)






PS. Dziękuję za komentarze pod poprzednią notką, postaram się dziś na wszystkie odpowiedzieć. Bardzo mi pomogłyście.

PS. Pamiętacie o serduszku Ali? Tak z serca Was proszę, o złotówkę, o dwie.... klikamy w banerek na górze....

9 komentarzy:

  1. no ma córunia fantazję:) ja też mało na necie jestem szkoda pogody jeszcze powrócą ''płodne blogowo dni:)'

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam te dziecięce mądrości :) :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Loffciam ją <3 po prostu!

    OdpowiedzUsuń
  4. O serduszku pamiętamy. Scenka z Małą zabójcza! LOVE! Te czarne ryby to w ZOO, prawda? Bo Maxi też ma z nimi zdjęcie z ubiegłorocznej wyprawy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, ryby z zoo, a króliki z podwórka zaprzyjaźnionego:)

      Usuń
  5. No to ładnie załatwiła mamusię z odpowiedzią :D
    No, ale co prawda to prawda - jest długo widno i ciężko zagonić dzieci do łóżka...

    OdpowiedzUsuń
  6. Niestety, im starsze te nasze pociechy, tym trudniejszych trzeba uzywac sztuczek, zeby zaginic je do lozek. :)

    OdpowiedzUsuń