wtorek, 19 lutego 2013

Do pracy!

A teraz pora brać sie do pracy, bo jedna reką pisałam posty, drugą odbierałam telefony...
Wiem, wiem i mam z tego powodu trochę wyrzutów sumienia ale już sie zabieram za to co powinnam!

Zima u nas wróciła! U was też?
Straszne!
Ja już miałam nadzieje, że wyśnieżyło się już i teraz będzie co raz lepiej a tu taka zadymka że hej!  A ślisko! Mam już dosyć i tęsknie patrzę za okno czy jakas zieleń się jednak nie przebija....
Wiosno gdzie jestes?
A ja jutro muszę kilka Urzędów odwiedzić, a w czwartek jeszcze dalsza podróż.... aż nie chce mi sie mysleć o tym. A o tych Urzędach to też czasem można by notki napisać, i wcale nie mam tu na myśli żadnych zusów;) a tak w ogóle to jeszcze mam zaleglą notkę o zus...
Ech nadrobię to kiedyś, nadrobię;)
W zamkniętej części też się coś pojawiło.

12 komentarzy:

  1. E tam, póki nikt nie widzi to można się obijać, a ja mam nadzieję, że z tym ZUSEM-srusem to się wyjaśniło na Twoją korzyść

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety na razie na korzyść zus:(

      Usuń
    2. Kurde, do bani ;/ a już miałam nadzieję... Wytrwałości życzę i trzymam kciuki

      Usuń
  2. Ja dzisiaj też mało efektywnie pracuję ;)
    Jedną nogą to się już czuję na wolnym, nie bardzo mogę się skupić na konkretach

    OdpowiedzUsuń
  3. U nas też zima. Myślę, że na wiosnę jeszcze trochę poczekamy.

    OdpowiedzUsuń
  4. U nas dziś wieje, ale nie sypie, już dość zimy :(((

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakieś 3 tygodnie temu w tvn meteo straszyli już wiosną pod koniec lutego ale chyba poszła gdzie indziej:-) U mnie też sypie cały dzień i jeździ się źle.
    W pracy jakoś mi jeszcze szła robota :-) ale w domu leży cała góra prania i chyba ją gdzieś upchnę, żeby mi humoru nie psuła, bo absolutnie nic mi się nie chce robić.
    Buźka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie tez leżała i czekała, az ja ruszę,dzis sie zmobilizowałam, ale żebys Ty wiedziała, jak bardzo nie chciało mi się tego prania wieszać :D musiało się odleżeć w misce :P

      Usuń
    2. U mnie kiedyś odleżało po upraniu w zamkniętej pralce przez całą noc :-D Ale zapach zgnilizny tylko delikatnie przebijał zapach płynu do zmiękczania tkanin ;-)

      Usuń
    3. to ja przynajmniej wyciągnęłam z pralki i dałam mu oddychać :D

      Usuń
  6. u nas tez powrót zimy, sypało cała noc i praktycznie cały zdień, nie narzekam, bo brzdące szczęśliwe, ale sama z utęsknieniem czekam już na wiosnę :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. nie mogę tego pojąc czemu wszyscy tak do tej wiosny przeciez zima jest taka fajowa

    OdpowiedzUsuń