poniedziałek, 27 sierpnia 2012

O komentarzach i o weekendzie...


Dziękuje Wam za komentarze pod poprzednim postem.
Doszłam do wniosku, ze nie opublikuje ich, mimo iż nikt nie napisał, ze głupia baba jestem;)
Wszystkie są bardzo miłe, a najczęściej pojawiającym się zwrotem był zwrot: "zaradna mama".
Może nie do końca jestem zadowolona z komentarzy, ale to chyba moja wina, bo pytanie powinnam zadać z inny sposób. Bo przecież wszyscy, którzy tu zaglądają robią to, dlatego ze coś ich tu ciągnie i ja chciałam się dowiedzieć, co, ale mniejsza o to, ważne ze jesteście i ze lubicie tu zaglądać;)

A teraz o bieżących wydarzeniach. 
Weekend minął pod znakiem porządkowania ogródka( przecież najwyższa pora wsadzić cebulki kwiatów), imprezy urodzinowej siostry i obżerania się niestety, ale u rodziców jakoś wszystko lepiej smakuje;)
Były tez "Dożynki gminne", w tle muzyka a bliżej siedzenie pod parasolem, jedzenie grillowanych pyszności i picie piwa (to ci, którzy nie prowadzili wiec Stokrotka musiała obejść się smakiem). 
Stokrocia całe popołudnie bawiła się, przyglądała wszystkiemu, gadała, śpiewała po swojemu i z zainteresowaniem patrzyła na wszystkie dzieci, których było naprawdę dużo- i nawet takie maleńkie kilkumiesięczne jeździły w wózeczkach;)
W ostatnich dniach córcia też zaczęła bardzo często stać sama, bo do tej pory stała trzymając się, tak tez potrafi się przemieszczać a teraz coraz częściej się "zapomina" i stoi sama, jak się mocno zapomni to potrafi też kucnąć i wstać bez trzymanki;) 
I próbuje się wspinać, na co się da....

5 komentarzy:

  1. To Ci Stokrocia;) Panienka Ci dorasta;)))
    a dożynki fajna sprawa:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj dorasta dorasta, aż sie boje ze tak szybko, już ją trudno dogonić;)

      Usuń
  2. nooo.... szkoda szkoda myslałam ze coś ciekawego sie dowiemy 

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja nie załapałam się na ten alfabet.
    Niemniej napisze, że kojarzysz mi się właśnie z taką ambitną, energiczną osóbką, która nie da sobie w kaszę dmuchać i potrafi walczyć o swoje:)

    OdpowiedzUsuń