Nic ciekawego się nie dzieje, choć w sumie to nie jest raczej powód do narzekań:
Drzewka posadzone, czereśnie w końcu też, i krzaczki borówki.
Dziś znów zamówiłam kilka sadzonek, tym razem byliny, nie wiem czy mnie P nie pogodni w końcu, ale i tak chcąc zagospodarować całość powinnam kupić chyba kilkaset, a kupiłam zaledwie kilkanaście, ale rozrosną się, za rok, za dwa, pięć, no kiedyś się rozrosną!
Jeszcze w planach clematisy i na razie będzie chyba dość.
Weekend majowy trzeba by zacząć planować, co nie? Macie już jakieś plany? A może jakieś pomysły?
Ten pierwszy, bo ten drugi mamy już zaplanowany:)
Pogoda do bani: wieje, leje, zimno, brr, ale ale właśnie zagrzmiało, pierwszy raz tej wiosny. Tęczy z tego raczej nie będzie, a szkoda, bo lubię, a jak bym do jutra się nie odzywała, znaczy że mnie trafiło!
O!
Miłego dnia;)
zjadła i łapki umyła, heh, taka natura, co zrobisz
OdpowiedzUsuńpełna kulturka;)
Usuńszkoda, ze nie wszyscy ludzie tak mają;-P
Zabraniam, niech nic cie nie trafia ;)
OdpowiedzUsuńa to już prośba do Góry! Oni tam decydują w kogo trafić;)
Usuńa człowiek tak czasami palnie coś, a później idzie i spoglada w niebo niepewnie;)
To będzie bardzo krótki miesiąc! :D :D :D
OdpowiedzUsuńale pewnie intensywny;)
UsuńMajówek nie mam zaplanowanych - poza tym, że mamy wolne w pracy 2 i 27 (wszyscy). Raczej planuję urlop wakacyjny, póki co z wyjazdów najbardziej klarowny jest Skorzęcin i jeziora. Co poza tym to zobaczymy, musimy w tym roku zmienić dach na budynku gospodarczym (tam gdzie mamy garaż), a jest go bardzo dużo, więc i kasa duża.
OdpowiedzUsuńTeż mam plany na sadzenie ale jakoś póki co nie mogę się zdecydować czy inwestować w ładne drzewa i krzewy (w sensie kwitnące) czy raczej póki co w owocowe.
mnie to powinni zakazać wchodzenia do jakichkolwiek sklepów, wlazłam dzisaij do Bedrony (tam chusteczki nawilżane najlepsze i pampersy też niczego sobie), a tam... clematisy po 7 zł, no jak nie kupić się pytam?! takie śliczne, zielone, no to kupiłam każdego po jednym;-P
Usuńnas czeka wymiana dachu na domu, ale to większa robota, bo szczyty będzie trzeba poprawić (jedna cegła) aż mi się nie chce myśleć, ale na razie w planach bliżej nie sprecyzowanych, czyli w kategorii "trzeba" ;)
ja kupiłam kilka ozdobnych i kilka owocowych, małe a więc i nie drogie, urosną:)
Mojej Kasi jedynie Dady nie uczulały i właśnie nich używamy, a chusteczki Fitti w trzypakach kupuje. Widzialam dzisiaj magnolie w Biedronce ale Mariusz stwierdził, że długo stały w cieple a teraz wyjda na zimno to mogą się zmarnować. A kolega ma i mówi że szalu nie ma, bo to długo rośnie (w sensie ze mało na rok przybywa) i przynajmniej jego ma liche kwiatki. No i teraz nie wiem czy kupować czy nie :/
UsuńMagnolię kupilam ze szkółki, ona nie znosi przesadzania, dlatego po posadzeniu może nawet dwa lata nie mieć kwiatów. Myślę, że kolega musi być cierpliwy, nawozić i sie w końcu doczeka. Czy z biedronki kupować? Powiem Ci, że jak cenę ma dobrą i dobrze wygląda to ja bym wzięła, ale ja amatorka jestem, jednak myslę że jakas szansa jest na to, że się przyjmie, że szkółki też nie masz gwarancji.
UsuńU nas chusteczki dada, fitti słabiej nasączone.
A co to są klematisy?
OdpowiedzUsuńpowojniki, to takie pnącza, które pięknie kwitną:)
UsuńPowojniki to znam :)
UsuńU nas niestety klapa z wyjazdami. W połowie maja mamy komunię, wyjazd nas czeka konkretny. W tym roku, też w maju czekają nas dwie imprezy, co prawda tylko dla najbliższych, ale na dwa domy.. bo mamy 10 rocznice ślubu a jedna rodzina od drugiej oddalona o400km. I ciężko z noclegami. Więc to robimy u jednych i u drugich bo do Poznania nikt nie przyjedzie.. musieliby w hotelach spać.. więc majówki w domu we dwoje raczej spędzimy. I jeszcze czeka nas spory zakup - miejsce postojowe w hali garażowej więc cała kasa przeznaczona jest na to..
OdpowiedzUsuńJa dziś kupiłam pierwszego kwiatka na balkon na nowy sezon ;)
a czy musicie robić tę rocznicę, skoro to taki problem i wydatek? Lepiej sami we dwoje sobie poświętujcie zamiast się zamęczać i robić dwie imprezy
Usuńja się cieszę, że to co posadzę za rok będzie też moje i też będzie rosło (w wynajętych mieszkaniach szkoda było na to pieniędzy)
Pomysl tylko gdy wszystko urosnie zakwitnie - jak pieknie bedzie :) a na to niestety trzeba na poczatku wylozyc troszke kasy- ale jaki efekt?! No warto!! :)
OdpowiedzUsuńna efekt u nas to z 10 lat trzeba będzie poczekać, ale małymi kroczkami, po troszeczku, liczę, z ez każdym rokiem będzie ładniej
UsuńNa razie mam tylko plan dojść do siebie :D
OdpowiedzUsuńpatrz, jeden mały grill a jakie konsekwencje;-P
Usuń