środa, 19 sierpnia 2015

Wieczorny gość

 Od jakiegoś czasu przychodzi do nas kocica.
Nie wiem czy jest "czyjaś", nie wygląda na bardzo zadbaną, ale kto by tam na wsi o koty dbał. Koty to w stodole mieszkają i myszy łowią.
Kotka jest trójkolorowa, bardzo nieufna i płochliwa, ale jak wszyscy pójdą do domu, to przychodzi na schody i wyjada, jak coś się trafi.
Kiedyś P ją nakrył w kompostowniku, była tam z małym kotkiem. Kotka uciekła na odgłos zbliżających się kroków, kotek nie zdążył, i choć nawoływała kociaka z bezpiecznej odległości, to kotek wyjść nie umiał sam, a kotka się wejść nie odważyła.
Wczoraj, kiedy już było dobrze ciemno gdzieś w głębi podwórka zamajaczyło mi coś jasnego.
Przybiegł na wołanie, jest jeszcze mały, puchaty i słodki, a raczej słodka bo to kocia dziewczynka;)
Za szybka jest jednak i nie można jej dobrego zdjęcia zrobić (telefonem bo dla odmiany gdzieś schowałam aparat i nie mogę znaleźć).
Stokrocia się cieszy, że będzie miała swoje wymarzone zwierzątko;) i powiedziała wczoraj, że tak bardzo marzyła o takim właśnie kotku;)
Obecnie jest na etapie wymyślania imienia dla kotka, możecie podpowiadać, przeczytam jej;)
Nie zdziwcie się jednak jak kotek dostanie na imię na przykład Koteczek;-P





13 komentarzy:

  1. to jest kotka bo tylko samice kota mają takie "upierzenie"
    przygarnij, nie będziesz musiała walczyć z myszami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki mamy zamiar, jak tylko zechce u nas być.
      A jak na ćmy poluje:-)
      Nie wiedzialam ze koty w takich barwach nie występują.

      Usuń
    2. chyba w złą godzinę napisałaś o tych myszach, już są!!!!

      Usuń
    3. po prostu trochę się na tym znam:)

      Usuń
  2. U mojej Szwagierki jest Karmelka (rudo-biała) i Mruczka (kolorowa) imiona wymyślone przez Martynę. Też mamy małego dzikusa, jest czarno-biały i ma taką śmieszną czarną plamę na nosie. Niestety złapać się nie da.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam kota samca I jest w trzech kolorach, dlatego nie zgadzam się ze takie są tylko kotki.....śliczna ta kociczka ale ja lubię wszystkie koty....pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madziu, no z ust mi wyjęłaś:))) mój kocur też jest tricolorem, wbrew teorii....a kocię cudne:)

      Usuń
  4. Figlarz! Spojrzałam na kicię i już wiedziałam - musi się nazywać Figlarz. Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaka piekna, kolorowa kociczka!!!! :)

    Bi od jakiegos czasu meczy nas o kotka, ale odpada, bo moj maz kotow nie lubi, a nasza suczka z pasja goni te, ktore zablakaja sie czasem na ogrodzie. :D

    OdpowiedzUsuń
  6. My mamy kota który był bandziorem do czasu aż się okazała że się ''okocił'' i teraz jest bandziorką:P

    OdpowiedzUsuń
  7. No to Stokrocia zadowolona :)

    A co do poprzedniego wpisu. My też mamy kilka takich książeczek, gdzie było pokazane jak wygląda goły mężczyzna, a jak goła kobieta. Z resztą rok temu i tak naturalnie wyszedł ten temat, gdy urodził się Jasiu. :)

    OdpowiedzUsuń