środa, 26 sierpnia 2015

na chwilkę

Nie było mnie wirtualnie, Marysia ciotkę się przeziębiła. Już jest dobrze, ale tyle rzeczy do nadrobienia.
Notka o kotkach w planach.
I notka o biblioteczce...
Przybiegłam tylko dać znać, że żyję. Uciekam i miłego dnia wszystkim życzę;)
I najlepsze życzenia dla wszystkich Maryś, które dziś obchodzą imieniny;)
To musi być dobry dzień.

źródło

8 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wracajcie do zdrowia (i do nas) :) Twoja Marysia to Marianna czy Maria? Bo ja już się gubię z tymi Marysiami ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam nadzieje, ze Marysienka juz dochodzi do siebie? Moj Nik od paru dni pokasluje. Jeszcze jesien sie nie zaczela, a juz jakies wirusy kraza. :( Poki co ani kataru, ani goraczki, tylko to pokaslywanie... Czekam i obserwuje i modle sie, zeby nie przeszlo w cos gorszego...

    OdpowiedzUsuń