Mała Dama mi rośnie. Teksty "mi też pomaluj oczka!" są na porządku dziennym, spodnie jest w stanie znieść tylko w drodze do i z przedszkola, po za tym mają być sukienki lub spódniczki. Najlepiej takie które "tańczą". Jak nie "tańczy", to nie chce założyć.
Któregoś popołudnia taki oto widok mnie zaskoczył:
(to pomadka ochronna)
-Stokrociu! Coś Ty zrobiła? Ugryzłaś to?-pytam
Milczenie, patrzy na mnie tymi swoimi wielkimi niebieskimi oczami i milczy uparcie.
-No Stokrociu, co zrobiłaś z tym? Ugryzłaś, ale czy to zjadłaś? Czy wyplułaś?Czy Ci gdzieś upadło? Czy wyrzuciłaś? No gdzie to jest?
Milczenie. Twardo patrzy na mnie i nic ale to nic nie mówi, nawet okiem nie mrugnie.
-Halo, czy jest tu jakaś Stokrocia? Czy Stokrocia mnie słyszy?
Cisza. Nadal nie mówi nic.
Po kilku minutach, kiedy obie uparcie milczałyśmy pytam kolejny raz:
-No myszko powiedz mi: ugryzłaś pomadkę i co z tym zrobiłaś? Zjadłas? Wyrzuciłaś?
Na co Stokrocia z rozbrajającą powagą:
-Nie wiem.
będziesz mieć fajnie z córkami, nigdy nie zrobisz sobie niemodnego makijażu, będziecie sobie podbierać lakiery do paznokci i biżuterię, super:)
OdpowiedzUsuńWczoraj byłam na obiedzie u dzieci i Łukasz gotował a Asia i ja gadałyśmy o osuszaczach do lakieru, sukienkach weselnych i kwiatkach na bukiety, jak fajnie, z chłopakiem tak nie pogada!
Oj tam, pewnie tylko chciała usta pomalować ;-) a to, jak teraz wygląda twoja pomadka to na pewno tylko przypadek ;)
OdpowiedzUsuńWszystkiego trzeba w życiu spróbować - nawet pomadki ochronnej. Może była smakowa? Mój Maxi bowiem arbuzową też nadgryzł ;-).
OdpowiedzUsuńPozostaje kupować Ci kosmetyki nietoksyczne tak na wszelki wypadek ;)
OdpowiedzUsuńNo cóż stało się :) Ale jak to się stało i co się z tym stało to już wyższa szkoła jazdy :) Przynajmniej malutka wie, czy na przyszłość opłaca się kupować to malowidło :):):)
OdpowiedzUsuńrozbawiłaś mnie do spółki ze Stokrocią prawie do łez ;)
OdpowiedzUsuń:D no co na pewno chciała wyglądać odpowiedni to tańczońcej sukienki:D
OdpowiedzUsuńHaha, tak wygladal moj blyszczyk kiedy raz Nik uparl sie, zby posmarowac sobie usta "siama!". :)
OdpowiedzUsuń