środa, 28 maja 2014

Nie ufajcie swoim facetom!!!!

źródło obrazu: http://chaos.if.uj.edu.pl



Dziewczyny kochane, nie ufajcie, nie wierzcie swoim facetom!
Sprawdzajcie koniecznie!!!
Zaufacie raz, drugi, piąty ale kiedyś na pewno zaliczy tę wpadkę!
A później się tłumaczy:
Jaaa?!
To nie ja!
Przecież, ze to nie ja.
To na pewno nie moje?!
Nie, no skąd?!
To niemożliwe!

Sprawdzajcie kieszenie przed praniem, kochane kobietki żebyście nie miały takiej oto niespodzianki jak ja wczoraj:


Na zdjęciu ubrania po praniu- w kieszeni była chusteczka....

32 komentarze:

  1. Ale mnie wystraszyłaś :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wybacz, chciałam rozbawić raczej;-/

      Usuń
    2. :)
      Ale tak szczerze to to zdjęcie jakby mojego prania :) U mnie zdarzają się chusteczki, śrubki, raz śrubokręt w kieszeni- ale na szczęście sprawdziłam kieszenie- to było po tym jak ochrzaniłam M. że rzeczy do prania nie wkłada do kosza ani automatu tylko razem z innymi rzeczami do szafy lub na pralkę, także zrobił w końcu co chciałam :D

      Usuń
  2. Jezusie no zawał prawie miałam! :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Rany, no ja tez prawie na zawał zeszłam ...:) juz nie potrzebuje kawy takie mam ciśnienie:)
    Ona

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie no, Stokrotko, któż by im tam kiedykolwiek ufał ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a widzisz, ja zaufałam i teraz siedzę i skubię;)

      Usuń
  5. No, u mnie też było w zeszłym tygodniu :D Nie ufam i jeszcze krzyczę, o!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie krzycz, każdemu się zdarzy od czasu do czasu:)
      a ja ci powiem jeszcze, cieszmy się ze tylko chusteczki w kieszeni się trafiają a nie co innego:P

      Usuń
  6. he he he ja się o to nie muszę martwić :) Mój wie co i jak. Ja za to, miałam raz chusteczkę w spodniach i to na mnie się luby wkurzał :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a i mój wie co i jak, ale jednak nie trzeba do końca ufać, w kwestii prania znaczy się:)

      Usuń
    2. Tylko On kiedyś robił pranie i nic mu się nie zdarzyło. Ufam mu bezgranicznie :D

      Usuń
    3. zobaczysz, zobaczysz kiedyś nadejdzie TEN dzień;)

      Usuń
    4. Raczej to ja wszystko psuje, plamię, tłucze, a mąż po mnie poprawia i się śmieje, że psuj jestem, ale może mu się coś kiedyś zdarzy. Nigdy nie wiadomo. :)

      Usuń
  7. u mnie bywa gorzej...zdarza się igła do iniekcji....albo raz ampułka jodyny, która pękła w pralce...bo mój wet...nieludzki doktor:)nie ufam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. za ampułkę jodyny to chyba i zabić można....
      doprało się?
      :)

      Usuń
    2. Zabiłabym i każdy sąd by mnie uniewinnił :D

      Usuń
    3. a gdzie tam...nie doprało:)

      Usuń
    4. ale chociaż bakterie wybiło;-P

      Usuń
  8. heheh dobry chwytliwy tytuł ! genialne

    OdpowiedzUsuń
  9. Na początku myślałam że w tym praniu znalazłaś jakieś kompromitujące dowody zbrodni ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wtedy to zamiast piorunów na pierwszym zdjęciu byłoby zdjęcie noża;-)

      Usuń
  10. No tytuł to Ci się udał :D
    Dzięki tobie to kawy nie trzeba pić, a ciśnienie i tak skoczy :)
    No, ale rację muszę Ci przyznać, bo ufać facetom nie można!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. widzicie jak dbam o Wasze zdrowie- kawa szkodzi;)
      W kwestii prania na pewno nie;)

      Usuń
  11. Noooo, z tym tytulem to masz swieta racje! Nie ufac mezczyznom, ani tym duzym, ani mniejszym. Ja ostatnio znalazlam w pralce telefon komorkowy, na szczescie stary i nieczynny - Niko uwielbia wrzucac do koszy na brudne ubrania rozne przedmioty. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widzisz, taki mały a już nabiera nawyków;)

      Usuń
  12. Ja sie na policjantke zupelnie nie nadaje, wiec nie sprawdzam:))) Dawno temu nie tylko upralam, ale i wysuszylam w komercyjnej suszarce kurtke Owczesnego, a w kieszeni byla zapalniczka:))) Do dzis sie dziwie, ze to nie wybuchlo.
    Wspanialy sam sortuje pranie, wiec jesli juz ktos mialby sprawdzac to on nie ja.
    Ale wiem, ze on tez nie sprawdza, bo kiedys w kieszeni moich spodni byl banknot 10-dolarowy i sie wypral, wysuszyl ale ciagle byl:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. banknoty to jednak mocne są, po wypraniu widać co im się stało, ale ciągle da się używać;)
      Ja w policjantkę to też się już bawić nie zamierzam, swoje "przygody" mamy już za sobą i w tym temacie to raczej zaufania do siebie nam nie brak, ale jeśli o pranie chodzi, to następnym razem nabrać się nie dam, i kieszenie tak na wszelki wypadek sprawdzę;)

      Usuń