O moich walentynkach nic nie będzie, bo i nie ma o czym pisać;)
Za to bedzie o innym prezencie...
Zdąrzyłam zanąć kiedy przez sen usłyszałam jakiś telefon, znaczy mój telefon, na pół przytomna patrze w ekran jak głupia i nie bardzo wiem o co chodzi. już po 23, dzwoni mąż siostry.
Szukałam w głowie jakiegoś zaczepienia ale zupełna pustka, dopiero po rozmowie "odzyskałam pamięć".
No już po wszystkim, już jest! 3950! Prawie 60cm bez 1! Wszystko w porządku. Ale mi prezent zrobiła na walentynki....
I chyba się rozpłakał;) nie mały tylko szczęśliwy tata;)
Gratuluje szczęśliwej cioci :) to faktycznie cudowny prezent. A i data urodzenia fajna, 14.02 to takie trochę odczarowanie tej 13tki :)
OdpowiedzUsuńomatko:))))) ale prawie cztery kilo toż to smok!
OdpowiedzUsuń:D spory ten prezent :))) gratuluję rodzicom i cioci :))
OdpowiedzUsuńGratulacje:)
OdpowiedzUsuńgratuluję
OdpowiedzUsuńfaktycznie "kawał" prezentu ;)
gratulacje ciociu:)
OdpowiedzUsuńGratuluję ciociu! ;-)))
OdpowiedzUsuń;D gratulacje!
OdpowiedzUsuń;*
Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńgratulacje...wszystkiego dobrego dla Maleństwa
OdpowiedzUsuńGratulacje niech się Maleństwo chowa szczęśliwie
OdpowiedzUsuńdobry czas maluszek na świat przyszedł iekny prezent i jakie duże dziecię :) Gratulacje!!
OdpowiedzUsuńPiękny prezent. Chyba najpiękniejszy jaki tylko można sobie wymarzyć. Ja miałam mieć taki prezent na zajączka, tzn. na wielkanoc:(
OdpowiedzUsuń"kawał prezenta":D
OdpowiedzUsuńTacie się nie dziwię, wszyscy w takich chwilach miękniemy.Gratulacje!!!