poniedziałek, 4 lutego 2013

Poniedziałek....

Znów poniedziałek, nastawienie niestety odrobine inne niz w piątek, ale pracuje nad poprawą.
Weekend jak zwykle minął zbyt szybko.
W sobotę był pełen pozytywnych zdarzeń, a wczoraj troszke mielismy gorszy dzień, ale już jest dobrze.
Nowy tydzień, nowe wyzwania, nowe nadzieje...

Dziś początek nowego Wyzwania u Uli.
Za udział w poprzednim nie zdążryłam podziękować, ale końcówka była cieżka, choroba Stokroci odwróciła wszystko do góry nogami i ostatnie dwa zdjecia wstawiała na bloga Joasia;) Mam nadzieję, ze tym razem bedzie lepiej.
Fotograf ze mnie żaden, ale zabawa była rewelacyjna wiec chyba stanie się to stałym punktem na blogu.
I ile nowych osób sie poznaje...
Zazwyczaj z zazdrosią patrzę na zdjęcia pozostałych uczestników, ale mam nadzieje że z czasem i moje zdjecia nabiorą odrobiny duszy...
Tematy:



Tymczasem wracam do pracy, a notka ze zdjeciem bedzie wieczorem;)

5 komentarzy:

  1. Jak coś to się polecam :- D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, ze dziś sasiadka mi pożyczy komputer;)
      Jak nie to pewnie będe Cię prosić hi hi;)

      Usuń
  2. To ja dzisiaj Tobie życzę dużo uśmiechu, na cały tydzień :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Stokrotko u mnie dzisiaj też tak sobie... ale trzymam kciuki za nas obie, żeby było lepiej! :)
    i czekam na interpretację dzisiejszego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. a ja nie czuję tych wyzwań jeszcze....:) miłego wieczoru ;)

    OdpowiedzUsuń