czwartek, 24 stycznia 2013

Cud...



Wczoraj się dowiedziałam, że na świat przyszła mała Julia...
No cóż w tym nadzwyczajnego każdego dnia na świat przychodzą dzieci, ale nie Julia nie jest zwyczajnym Dzieckiem, jest Dzieckiem, na które rodzice czekali od sześciu lat.
Zdeterminowani przeszli wiele, bardzo wiele...
O tym, ze w końcu udało się począć nowe życie nie wiedział prawie nikt, ciągłe komplikacje nie pozwalały się w pełni cieszyć przyszłym rodzicielstwem a tylko ciągle myśleć ze strachem czy się uda.
Udało się. Dwa miesiące za wcześnie, ale kryzys już zażegnany.
Julia ma się całkiem nieźle, a Rodzice są przeszczęśliwi;)
Cuda jednak się zdarzają....

14 komentarzy:

  1. Uwielbiam czytać/słuchać o takich cudach...

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzeba marzyć, wierzyć, pragnąć. W końcu każda prośba zostanie wysłuchana. Bardzo się cieszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedy ostatnio się z nimi widzialam byli załamani:(
      Po tych kilku latach naprawde tracili już nadzieje, a tu prosze taka niespodzianka;)

      Usuń
  3. uśmiecham się szeroko z samego rana, karmiąc taki mój mały Cud ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie się przydarzyły dwa cuda. Było ciężko, nawet bardzo, ale mam je AŻ DWA, czy to nie zadziwiające?

    OdpowiedzUsuń
  5. niech Maleńki Cud chowa sie wspaniale i cieszy swoich rodziców...

    OdpowiedzUsuń
  6. Maleńka Julia jest niezaprzeczalnie Cudem.Ach, będzie dawała radość rodzicom.Bardzo gratulujemy!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. super Gatulacje dla Rodziców i oby julia była zdrowa:) i dawała radość Rodzicom :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super, gratulacje dla rodzicow!
    U mnie w rodzinie jakiś czas temu wydazył sie inny cud. 8 lat walki (każdą metodą) o własne dziecko spełzło na niczym. I wtedy właśnie nastąpił cud- bo gdzieś w Polsce urodzilo się dziecko, którego mama nie mogła zatrzymać przy sobie. To był "cud" adopcji pięknego, trzymiesięcznego niemowlaka :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wiesz.... aż mnie ścisnęło w gardle.....
    .....
    Tak bardzo, bardzo cieszę się, że są takie historie... i takie zakończenia!
    To dodaje wiary, że te cuda to rzeczywiście....!
    :-***

    OdpowiedzUsuń
  10. Rodzice pewnie szaleją ze szczęścia

    OdpowiedzUsuń