Na wiekszosci blogów zrobilo sie Miolajkowo, prezentowo i swiatecznie a ja tego po prostu jeszcze nie czuje, choc nas tez Mikolaj zupelnie niespodziewanie odwiedzil. U Stoktorek nie ma skarpet rozwieszonych ani ciastek na parapecie, nie spodziewalysmy sie tez innego niz zlobkowy, Milolaja.
Takie 'dziwne' tradycje wynioslam z domu: ze Sw Mikolaj przychodzi po wigilijnej kolacji, ze choinke w domu ubiera sie tez w Wigilie, ze z kolacja w tym dniu czeka sie do pierwszej gwiazdki
i kilka takich jeszcze podonnych zwyczajow. 6 grudnia to od zawsze byl
dla mnie dzien imienin chlpcow o imieniu Mikolaj, ewentualnie dzien dawania w szkole prezentow ale to tylko dlatego ze przeciez w wigilie sie do szkoly nie idzie...
Chyba jakos nie potrafie sie 'przelozyc' na Mikolaja nie-swiatecznego, ale milo ze jednak wczoraj mimo wszystko o nas niezapomnial.
Brak polskich liter bo pisane jedna reka, druga trzyma Stokrocia
U nas Mikołaj przynosił do buta słodycze, a prezenty w wigilię. Jak Stokrocia? Lepiej już? Życzę zdrówka :) Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńU nas było jasne - Mikołaj 6 grudnia, Gwiazdor na Boże Narodzenie;))
OdpowiedzUsuńNo i dobrze, że był i u Was;))
U nas też Mikołaj 6 grudnia a w Wigilię Gwiazdor.
OdpowiedzUsuńA jak się czuje Stokrocia? Lepiej już? Czy dalej wymiotuje? Dużo zdrówka!!!
Popieram Dziewczyny! U mnie w domu od zawsze 6 był Mikołaj, który przynosił prezenty pod poduszkę, a w Wigilię odwiedzał nas Gwiazdor. :) U mnie z kolei nie przyjął się Króliczek Wielkanocny...
OdpowiedzUsuńU mnie identycznie Stokrotko. Nie uznaję Mikołajek, nie czuję i nie celebruję. Mikołaj - po Wigilii. Choinka w Wigilię, kolacja jednak nie po 1wszej gwiazdce a po tym jak oporządzi się zwierzęta co zajmuje sporo czasu. Bo ja zawsze Wigilie spędzałam u siebie w domu w P. i nadal tam jeździmy.
OdpowiedzUsuńOlek jedynie dostał wczoraj małą słodyczową paczkę w przedszkolu.
Ja nie czuję jeszcze Świąt choć grają świąteczne piosenki i leży śnieg. Jeszcze z tydzień i może poczuję ;). A jak nie to aż w Wigilię ;)>