Życie jest takie kruche... Chwila nieuwagi, upadek, wypadek, utrata przytomności, szpital... Mój tato jest w szpitalu. Mam nadzieję, ze będzie dobrze, co ja mówię musi być, nie może być inaczej.
:-((( Tak to jest w tym życiu, że chwilka, moment i coś złego niestety może się przydarzyć. Kochana, trzymam kciuki, żeby szybko wrócił do zdrowia! :-***
ojejku co się stało? napisz tylko, że Stokrocia ok bo się zeschizowałam strasznie!
OdpowiedzUsuńNie nie Stokrocia, mój tata
Usuńojej, to trzymam kciuki, zeby wszystko jednak dobrze się skończyło...
UsuńStokrociu,
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki za Twojego Tatusia! Oby szybciutko wszystko wróciło do normy :o*
Trzymam kciuki żeby wszystko było jak najbardziej OK!!!
OdpowiedzUsuńwww.swiat-wg-anuli.bloog.pl
Zdrowia życzę!Uściski
OdpowiedzUsuńBędzie git! uszy do góry Mała!
OdpowiedzUsuńoj Kochana przytulam....:***
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze Stokrotko!
OdpowiedzUsuńpomodlę się...
buziaki
kochana trzymam kciuki na pewno będzie dobrze musi!!!!!
OdpowiedzUsuń:-((( Tak to jest w tym życiu, że chwilka, moment i coś złego niestety może się przydarzyć.
OdpowiedzUsuńKochana, trzymam kciuki, żeby szybko wrócił do zdrowia!
:-***
współczuje Stokrociu i rozumiem ..mój mąż też w szpitalu ale z innego powodu :(
OdpowiedzUsuńŻyczę szybkiego powrotu do zdrowia dla taty. Takie jest życie, nie znamy dnia ani godziny kiedy może się coś wydarzyć i nie zawsze mamy na to wpływ.
OdpowiedzUsuńOjej, zycze Twojemu tacie szybkiego powrotu do zdrowia!
OdpowiedzUsuńKochana mam nadzieję, że u Taty już lepiej!!
OdpowiedzUsuńściskam cieplutko! :*