środa, 1 sierpnia 2012

Przekorna.....

Dziś pojechałam po Stokrocię do Żłobka ( tak wrociliśmy już do żłobka!) i każdego dnia wygląda to tak, że Pani-Ciocia je przynosi bądź przyprowadza, opowiada jak minął dzień, czy dziecko jadło, spało, jak się czuło, jak zachowywało, co robili w grupie, czy byli na spacerze/placu zabaw ( swoją drogą to sie dziewczyny muszą nagadać tak przy każdym dziecku).
I dzis, jak zawsze Stokrocia uśmiechnela się na mój widok, wyciągnęla do mnie rączki, przytuliła sie mocno i słuchała co ciocia opowiada. Kiedy ciocia skończyła to mówię: córciu zrób cioci "pa pa" na co Stokrocia wyciągnęła rączke ułożyla starannie paluszki i..... zrobiła "nu nu" ;-)

10 komentarzy:

  1. Ona jest boska....i Ty o tym wiesz ;)))

    OdpowiedzUsuń
  2. :-) Może Stokrocia chciałaby pożegnać się w bardziej dorosły sposób?;)

    Zdradzisz kiedys, jak Stokrocia ma na imie?

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najbardziej sie boje, ze ona chciała coś przez to powiedzieć;(
      ale moze jednak to przypadek;)
      Mam nadzieję

      Na blogu raczej nie, ale i tak wiekszosć z Was wie;)

      Usuń
  3. malutka:) wiesz co, ja nie znając, lubię Twoją córeczkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakbyś ja poznała to pewnie polubiłabys jeszcze bardziej, ona jest naprawde cudna;)

      Usuń
  4. Uwielbiam to "nu nu" tudzież "nio nio" u takich maluchów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, ale mnie też kiedys już takie zrobiła:
      Schyliła sie na podłoge podniosła sobie papierek i widze ze rączka wędruje do buci mówię więc Mała nu nu podnoszac oczywioscie palec, a mała tez podniosła rączke wystawiła paluszek i pokiwała w moją stonę- to było jej pierwsze "nu nu" ;)

      Usuń