Autobus z wycieczką zbliża się do granicy.
– Piwo! Siku! – po raz któryś z rzędu rozweseleni pasażerowie zmuszają kierowcę do zatrzymania.
Po dłuższej chwili, gdy już z powrotem zajęli miejsca w autokarze, kierowca pyta głośno:
– Czy kogoś wam nie brakuje?
Cisza. Po przekroczeniu granicy do kierowcy podchodzi mężczyzna i lekko bełkocząc mówi:
– Nie ma mojej żony...
– No przecież – wścieka się kierowca – przed odjazdem pytałem, czy kogoś wam nie brakuje!
Na to facet:
– Ale mnie jej nie brakuje, tylko mówię, że jej nie ma...
:-)
OdpowiedzUsuń:D
UsuńHahahah! :-))))))
OdpowiedzUsuńRoześmiałam się na głos, a jeszcze jestem w biurze! ;-P
Najwyzej pomyslą ze wolnego Ci potrzeba i odpoczynku...;)
Usuńjakie to prawdziwe!!!!:D
OdpowiedzUsuńniestety...
UsuńHotel, recepcjonista zagaja do nowo przybyłej pary:
OdpowiedzUsuń- Urlop?
- Tak...
- A dzieci państwo posiadają?
- Posiadają...
- A to tym razem państwo nie zabrali?
- Nie zabrali...
- Tylko we dwoje? Romantyczny wypad!
- Tak...
- A kto został z dziećmi?
- Żona.
no tak ten mial być nastepny (dowcip na blogu oczywiscie)uprzedzileś mnie
Usuń:))))
Usuń:DDD
OdpowiedzUsuń:D
OdpowiedzUsuńDobre :)
OdpowiedzUsuńJak zawsze trafiasz =)
OdpowiedzUsuńDlaczego mężczyźni wolą się żenić z dziewicami?
OdpowiedzUsuń- Bo nie mogą znieść krytycyzmu.