wtorek, 7 stycznia 2020

Codziennik...

Chyba przestałam umieć pisać interesująco, nawet pisanie jakkolwiek mi nie idzie.
Ze złych wiadomości: 
Otrzymałam odmowę umorzenia zaległości podatkowej wobec czego nie wiem za co będziemy żyć  przez najbliższy miesiąc. Znaczy babcia ma rentę więc może umrzeć z głodu nam nie da. Oczywiście tego o babci nie bierzcie na poważnie, bo to żart.
W przedszkolu znów odeszła wychowawczyni Młodszej i tym razem to nie dowcip, tylko sama prawda.
Kolejny rajd zuchowy się rozwiał, udało mi się dziś ustalić, że gdyby dyrektor szkoły dalej robiła drużynie problemy sołtys udostępni naszą wiejską świetlicę. 
Potencjalny nabywca domu nie otrzymał pozytywnej decyzji kredytowej.
Z lepszych wiadomości: 
Sąd okręgowy oddalił zażalenie pozwanego, a to oznacza że przyznał rację mnie.
Znalazłam świetnego terapeutę dla mojego wypadającego dysku w kręgosłupie. 

Boszzzzz jak zajawki  w Teleekspresie...
Mówiłam że straciłam wszelkie umiejętności.

Za cel sobie obrałam, że dziś do wszystkich Was zajrzę chociaż na chwilę...
Ważne 🔐

14 komentarzy:

  1. Dziękuję za odwiedziny :*
    Wiesz co u mnie....ale ja staram się również być u Ciebie. Obojętne co i jak piszesz, ja zostaje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz Lux, chyba żeby nie Twoja obecność, zawsze i tu i na zamkniętym to już bym się dawno zwinęła, ale ty jesteś zawsze, po cichutku, ale zawsze jesteś... dziękuję.

      Usuń
  2. oj tam,oj tam.Zajawki to też wieści.
    Źle nie jest jak czytam,dobrze jako tako ale idzie do przodu ;))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W dobie kiedy ludzie notorycznie nie mają czasu to może takie zajawki nie są takie złe...

      Usuń
  3. Ja to po prostu myślę, że nie masz czasu i relaksu na tyle, by swobodnie i spokojnie usiąść i napisać co jest do napisania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj czasu to na pewno, relaksu.... chyba właśnie próbuję to wrócić własnie po to, aby to znów było moje miejsce dające mi możliwość odetchnięcia od przytłaczającej rzeczywistości. Kiedyś w tym miejscu było wiele życzliwych mi ludzi, teraz widzę że jeszcze tu są...

      Usuń
  4. Uważam, że radzisz sobie świetnie. Ja przy dwojgu dzieciach nie wiedziałabym, jak się nazywam, więc o pisaniu nie byłoby mowy. W dodatku te kłopoty, jak nie z administracją, to z ludźmi, stres dodatkowy, więc jak się masz wyluzować?
    Życzę, by nowy rok był spokojniejszy i lepszy, by wreszcie było więcej radości i zadowolenia. Proszę ucałować dziewczynki. Nie da się ich zapomnieć.
    Serdeczności zasyłam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieci to nic, siedmioro mają i blogi prowadzą, albo co gorsza w politykę się bawią, mnie jednak w ostatnim czasie dobiły skutecznie sprawy formalne, ale mam nadzieję że nadszedł właśnie ten czas, kiedy wszystko to uda się zakończyć i odetchnąć.
      Aż się boję powodów z jakich tak bardzo zapadły Ci w pamięć droga Ultro, jeśli z powodu ich otwartości to super, ale jeżeli z powodu strat jakie narobiły, to przepraszam.
      PS. teraz to one są dopiero rewelacyjne!!!

      Usuń
  5. Modrzejewska potrafiła zachwycić, czytając książkę telefoniczną - nie przekreślaj więc swoich zajawek!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, cóż za porównanie! Myślę, że Modrzejewska nie byłaby zachwycona;-P
      A zajawki... hm, może to nie był taki ostatni pomysł, od czegoś trzeba zacząć, a powroty są trudniejsze niż początki...

      Usuń
  6. Zapomniałaś napisać na końcu:
    A POZA TYM WSZYSTKO JEST BARDZO DOBRZE !.
    Pozdrówka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poza tym oczywiście wszystko jest bardzo dobrze:-)

      Usuń
  7. No w szkou byłam jak ujarzałam komentarz od Ciebie czyli cel sie udało zrealizować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, byłam chyba u każdego, choć nie wszędzie zostawiłam komentarz ;-0

      Usuń