Park dosyć znany i bardzo lubiany, w weekendy jest tu bardzo dużo ludzi.
Byłyśmy późnym popołudniem, więc spotkałyśmy głownie strażników posiadłości oraz kilka(naście) par ślubnych polujących na złotą godzinę.
A my polowałyśmy na spokojne popołudnie i chyba się udało.
Cudownie :) Ja kiedyś u nas w parku szłam i gadałam przez telefon i wpakowałam się w sam środek takowego pleneru, bo kurna nic nie zauważyłam dopiero jak mi w oczy błysnęło :P Kulturalnie przeprosiłam, ale minę musiałam mieć nieziemską hahaha
OdpowiedzUsuńA ja lubię fotografować z odległości jak się fotografują;-) Najpiękniejsze takie mam z bieszczadzkich połonin, w takie zimno weszli, wiatr hulał, a panna młoda w butach treckingowych i białej sukni po Wetlińskiej pomykała-to dopiero był widok;)
UsuńJakie już duże te wasze maleńtasy!!!
OdpowiedzUsuńTo te młodsze, starsze nie chciały nigdzie jechać tylko tyłki w basenie moczyć;-)
UsuńCudowne klimaty 😍🙄
OdpowiedzUsuńZwłaszcza na sesje zdjęciowe, bardzo wdzięczne miejsce.
UsuńWidoki iście arkadyjskie. Zazdroszczę... podziwiam...gratuluję...pozdrawiam nieznanych sobie.
OdpowiedzUsuńWitam w skromnych progach;)
UsuńWidoki może i arkadyjskie, ale przyznam że szczerze nie przepadam za tym miejscem, ale goście zazwyczaj są zachwyceni;-)
no pięknie tam;)))
OdpowiedzUsuńPodobno��
UsuńAle ładnie... piękne zdjęcia
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mimo mojej niechęci do tego miejsca zdjęcia się podobają��
UsuńGimi, ale ten ognisty klon na drugim zdjęciu... to nie jest chyba zdjęcie z lipca?
OdpowiedzUsuńNiestety z lipca. Wszystkie zdjęcia robione były podczas tego jednego spaceru.
Usuń