czwartek, 19 lipca 2018

Rozmówki - Młodsza w roli głównej

Rozmawiamy rodzinnie.Za oknem burza, ulewa, pioruny, świata nie widać.
-Ale leje. Jak tak dalej pójdzie to znów będziemy mieć basem w piwnicy- mówię ja
-A duży?- zainteresowała się Młodsza
-Nie dziecko, tylko do kostek- odpowiedziałam najpoważniej jak się dało
-Aaa, to skoda! -odpowiedziała zawiedziona

***

Robimy porządki. Mała znalazła swoje stare za małe kalosze, biegnie i woła:
-Mamo zobacz to są buty z mojego dzieciństwa!

***
Rozmawiamy o najmłodszej w rodzinie - trzymiesięcznej siostrzenicy. Pada pytanie do najmłodszej:
-A tobie jak się Ana podobała?
-No fajna, ale jakby miała włosy to byłaby fajniejsza.

5 komentarzy:

  1. No bo jak tam na włosów te dzieci sie rodzą.
    Co do Twojego pytano i mnie dodałam parę zdjęć i filmik. No jest ciekawie glowna droga na Kraków nieprzejezdna podmylo most i Zerwała drogi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój słownik do lepiej co chce napisać grrr.

      Jeszcze raz no bo jak te dzieci bez włosów do mogą rodzić 😉

      U mnie trochę zdjęć i filmik dodałam. Teraz chyba będzie czytelniej trochę.

      Usuń
  2. Dzieci sa przeslodkie i szczere a potem my dorosli w nich to zabijamy:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem w tym wieku, że takie przypowiastki rozbawiają mnie do łez.
    Do konca w mojej pamięci pozostana skutki dobrego wychowania córki - Małgosiu, jak ktos starszy stoi to w autobusie trzeba ustapic miejsca. Jedziemy autobusem i stało sie. Obok stoi wyfryzowana, wymalowana, wytatuowana pani rapten z 25 wiosen i słyszymy córeczkę głosno mówiącą - prosze, niech pani siada, pani taka stara !.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale fajnie znowu Cię poczytać ; )
    A dzieci wiadomo-rozwalają każdy system swoimi powiedzoknami i tokiem myślenia. I dobrze!

    OdpowiedzUsuń