niedziela, 29 kwietnia 2018

Czasem...

Czasem to chciałabym to wszystko tak po prostu zwyczajnie pieprznąć, zająć się swoim podwórkiem, nie myśleć, nie przejmować się, nie starać się żeby wszyscy byli zadowoleni, albo chociaż się nie po obrażali wzajemnie, po prostu odwrócić się na pięcie i wyjść...
ale czasami się nie da...
Jutro praca, a co później zobaczymy...



3 komentarze:

  1. Bezczelność - każdy by tak chciał :-)). Ja nawet głupiego podwórka nie mam.
    Chyba zaczne strajk pod hasłem PODWÓRKO DLA KAZDEGO. Jak nie będzie efektu to rozpoczne straj głodowy z przerwą na śniadanie /z owsianka/, obiad i kolację.
    Pozdro z Opo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ech Piotrze,rodzina to czasem człowieka potrafi doprowadzić do skrajnych emocji, ale odciąć się można jedynie ze zdjęcia, a i to nie zawsze.
      Strajku głodowego nie rozpoczynaj, nie denerwuj lepiej społeczeństwa bo wam znów jakiego podrzucą, a Opo fajne miasto, po co to psuć;-P

      Usuń
  2. Podobnie jak Piotr uważam, że doceniać należy to, co się ma, choćby takie serduszka okazałe.
    Serdeczności zasyłam

    OdpowiedzUsuń