czwartek, 10 lipca 2014

Dąb Bartek

Któregoś pięknego letniego dnia przejazdem przez świętokrzyskie postanowiliśmy odwiedzić Bartka, dęba naszego najstarszego.
Oj biedny staruszek ledwie stoi, podpiera się cym może, ale dostojności mu nie brak.
Gdybyż tak mówić potrafił...




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz