W sobotnie popołudnie Strokrotka miała zaległy egzamin. Młodą miał w tym czasie zaopiekować się P, ale ze pogoda była cudna postanowiliśmy, że razem ze mną pojadą do Warszawy, bo jednak fajniej pojechać choćby tylko się przejechać niż siedzieć w domu. Na uczelni poszło piorunem ( czy dobrze to inna sprawa- stąd prośba o kciuki była, a teraz z niecierpliwością kilkanaście razy w ciągu godziny sprawdzam czy już może są wyniki, i to z moich ulubionych laboratoriów... nie rozumiem).
Poszło migusiem więc zamiast wracać do domu pojechaliśmy do ZOO.
Mała była zachwycona z początku. Niestety nie wzięliśmy wózka wiec szybko się zmęczyła i zaczęła marudzić.
Małpy skaczą niedościgle....
Sioń ma tomble- jakby ktoś nie wiedział.
Nosioloziec;)
Lama?
U żyraf było już bardzo ciężko, musielismy iść coś zjesć i odwiedzić plac zabaw.
Piękny "kiciuś" tym to z kolei ja się zachwycałam.
A niedaleko bocianów jest trampolina! Nie mogliśmy przejść obojętnie.
Proszę Państwa oto miś.
Ktoś widzi misia?
dawno nie doznałem tyle szczęścia radości, mam nadzieję że wam też było miło i przyjemnie :-))
OdpowiedzUsuńtak, nam też było miło
Usuńczy piękny kiciuś chodził tam i z powrotem wzdłuż siatki? jak nawiedzony?
OdpowiedzUsuńmyślałam ze raczej jak zbójca;)
UsuńChodzi mi o to Stokrotko, że on tak chyba zawsze chodzi - byliśmy tam wtedy w sierpniu i też tak chodził.... żal mi go, bo chyba jest nieszczęśliwy - co za życie tak łazić w kółko... ale piękny jest niebywale...
Usuńwiesz ze mnie jest żal tych wszytskich zwierzat bo z jednej strony mozemy je ogladać ale z drugiej to jestesmy bardzo okrutni zabierajac im wolność,
UsuńMAsz racje on chodzi łat wzdłuz tej siatki, ale wzrok miał taki nie do ataku tylko jakiś taki nieobecny, piękny jest to prawda, przepiękny
no... nieobecny wzrok, poza wszystkimi co się na niego patrzyli... eh....
UsuńAmishko nie wiele na to poradzimy,tak juz jest:(
Usuńtak samo jak te małpki w klatce, ludzie wyciągali do nich rece a one też próbowały dosięgnać:( biegaly biedne w te i z powrotem po siatce:(
albo te pawiany, tak ich dużo na tej małej kamienistej wysepce, biegają, patrza na tłum zaciekawione ale co to za życie...
jak ja dawno nie byłam w zoo:/
OdpowiedzUsuńAle fajnie!
OdpowiedzUsuńSuper , i pogoda piękna :) Nic tylko spacerować w takie dni :) Tyle że nóżki bolą ;)
OdpowiedzUsuń