środa, 22 maja 2013
Scenki Gadułkowe...
Moaa zaprosiła do zabawy, która polega na tym, że przez tydzień trzeba codziennie pisać post.
No to piszę! :-)
Logo zabawy z boku, można się przyłączyć, ale trzeba się zgłosić do Moaa - KLIK.
Z życia codziennego Stokrotek:
Wiatrówka nie daje nam się za bardzo we znaki, krostek jest dosłownie kilka, gorączki nie ma, już biega roześmiana i gada cały czas.
Scenki Gadułkowe idą dziś na tapetę:
Oj gadatliwe mam dziecko trzeba przyznać. Buźka jej się nie zamyka prawie wcale, a jaka ma przy tym anielską cierpliwość do mnie;)
Bo ja wcale taką świetną mamą nie jestem:(
TV w domu nie mamy, więc kiedy jadę do rodziców to chociażby wiadomości oglądam z zapartym tchem, i tak się wgapiam w to pudło, Mała bawi się obok gadając cały czas, więc ja jej tylko przytakuje, a odbiega do zabawek, gada i bawi się dalej, aby za chwilę znów przybiec. Patrzę na nią kątem oka, ale pozostałymi "okami" patrzę w telewizor a Stokrocia coś do mnie mówi, przytakuję już któryś raz, ale Mała nie odchodzi, więc się wsłuchuję, co dziecko mówi:
-MAMA BAWIĆ KOŁO (mama pobawmy się w kółko graniaste). Bez nerw, bez krzyku powtarzała to kilka razy zanim się matka zorientowała....
Niefortunnie się obróciłam i uderzyłam łokciem w szafkę, ale tak uderzyłam ze usiadłam i łzy same płynęły, na co przyszła Stokrocia, przytula i mówi:
MAMA, NIE PACIEJ. Pocieszka mała.
Stokrocia ma taki mały dywanik z Kubusiem Puchatkiem, na którym siada i się bawi. Jak do pokoju przybiega piesek to oczywiście jak to piesek nie siada na podłodze tylko n dywaniku a wtedy Stokrocia krzyczy:
NIE SIEDZIEJ PIESIEK! NIE SIEDZIEJ!
Ten tydzień Mała jest "na wakacjach" z Dziadkiem ( na wakacjach tak mówiłyśmy z siostrą jak byłyśmy małe i nocowałyśmy u którejś z cioć). Jak tylko usłyszy dzwonek telefonu biegnie ile sił w nogach i woła: MOJA MAMUSIA DZIONI! I nie ważne, że mama akurat siedzi obok;)
PS prośba do dziewczyn które maja dostęp do zamkniętego- bardzo proszę o komentarz pod ostatnim postem.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie PACIEJ i NIE SIEDZIEJ :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie gaduły :)
Pochwalam brak tv w domu :)
OdpowiedzUsuńI tak jesteście i będziecie bardzo ze sobą zżyte, ale to, co piszesz o Waszym życiu jest tak cholernie budujące!
Buziaki!!!!
Oj ta mała kochana Stokrocia - taka gadułka. I cały czas nie mogę się nadziwić jak Ona pięknie mówi... zdaniami :)
OdpowiedzUsuńBuźka Stokrotki :*
Mama, jak Ci kiedyś będzie smutno, to pamiętaj NIE PACIEJ! bo masz przekochaną córeczkę obok siebie! :-)
OdpowiedzUsuń:-*