poniedziałek, 27 maja 2013

Nie chce mi się...

Jakaś niecheć mnie do pisania wzięła.
Muszę sie zebrać...
Może to pogoda mało wiosenna, a może zmęczenie bo ostatnio wszytsko na wysokich obrotach.

Dużo myśli w głowie mi sie kotłuje, nic nie jest proste, nic nie jest poukładane...
Napiszę o tym wszystkim jak sie jakoś pozbieram.
A tymczasem miłego tygodnia;)





7 komentarzy:

  1. To chyba ta pogoda. U mnie szaro, buro i morko. I nic się nie chce. Próbuję sklecić posta ale idzie średnio.
    Buziaki przesyłam. :-*

    OdpowiedzUsuń
  2. To ja przesyłam całe mnóstwo pozytywnej energii :D
    Ściskam :*

    OdpowiedzUsuń
  3. pogoda nie pomaga, fakt....

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja naładowana lekko reanimuje, a rzeczy z czasem nabiorą sensu, ułoży się.A może wystarczy odrobina słońca zza tych chmur i spływającego deszczu. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak czasami jest. nic na siłę. serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
  6. natknęłam się na blog przypadkiem, ale... podoba mi się styl Twojego pisania... zaczytałam się ! Czuję, że będę zaglądać tutaj częściej.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń