wtorek, 28 maja 2013

Blogging every day: day 2 :-) Gadułkowo;)

Trzeba chyba jednak zebrać się i napisać co nieco.
Jak sie powiedziało A to trzeba i B powiedzieć, wczorajszy post był zgodnie z zaleceniami Moaa krótki, ale przecież co dziennie nie będę pisała że mi sie nie chce;)
Nie jest tak, ze brak mi energii czy coś.
Dzieje się dużo, nie mam żadnego "bezsłońcowego" dołka, tylko z pisaniem mi jakos nie po drodze.
Niby siadam i niby piszę tylko jakoś się to nie klei.
Zapisuje w roboczych i zamykam.
Już kilka takich postów "zroboczyłam" ale do publikacji się "toto" nie nadaje.
W garsć sie trzeba wziać wiec i coś stworzyć.

Stokrocia wczoraj ze mną do domu w końcu wróciła. Wiem, jak bardzo lubi spędzać czas u Dziadków, ale juz chyba i ona tęskniła za mamą i domem.
Są też minusy tej swobody : przede wszystkim nauczyła sie wymuszać wszystko płaczem i krzykiem.
Na Dziadków działało, na mnie nie. Mam nadzieję, że dzień, dwa i wróci do normy.

I gada, gada cały czas.
I "po swojemu" i tak że zrozumieć doskonale można o co chodzi.
A przy tym robi się już mała mądralińska:
***
Babcia pomaga jej założyc butki a ona mówi:
Nie pomagaj, maś sioje buciki.
***
Je swój ulubiony owoc czyli granata, a w granacie wiadomo głównie pestki. W pewnym momencie przestała jeść wyjmuje pestkę z buzi i mówi:
Chyba kanieńcik.
***
Wczoraj dostałam od Córci laurkę i mówię do niej:
Sama taką śliczą laurkę mamie zrobiłaś?
Tak i ciocia Kasia.
Ciocia Kasia Ci pomagała?
Tak, pomagła.
Ale ty jesteś kochana córeńka, śliczne serduszko wykleiłaś, dziękuje Ci bardzo kochanie. Jesteś kochaniutka.
Dziekuje.

Na stole stoi butelka z woda, Stokrocia woła pić ale w szklaneczce ma swoją herbatke, podaje jej wiec szklankę ale ona pokazuje wyraźnie na butelkę.
Biorę więc butelkę do ręki i udaję ze nalewam do szklaneczki i podaję jej na co ona:
Nie otelaś! (nie otwierasz)
Moja mała mądrala, widać już że nie da się oszukać byle czym;)

16 komentarzy:

  1. no i tylko kochać takeigo mądrego Skarba....
    udała ci sie córeńka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się usłyszeć Stokrocię "na żywo" ;))

    ...ja też w roboczych mam dosyć pokaźną galerię postów :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na pewno uda;)
      Kiedyś musimy zrobić akcje "publikujemy robocze!" zasypiemy wszystkich postami;) a czasem to te robocze bywają baaardzo ciekawe;) przynajmniej u mnie tak bywa

      Usuń
  3. Słodką masz córcię. To takie niby zwykłe chwile, a pamięta się je całe życie

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakież to miłe. Dzieciaczki malutkie są słodkie, potem już bywa inaczej.
    Pozdrawiam Was, dziewczynki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Potem różnie bywa, ale ciągle wierzę, ze nie bedzie wiekszych problemów;) idealistka...
      również pozdrawiamy;)

      Usuń
  5. Słodziutka ta Twoja Stokrocia. Fajnie ,że zapisujesz jej słowa. Warto ocalić od zapomnienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestty szybko sie zapomina, dlatego zazwyczaj zapiszuję na bieżąco takie akcje w telefonie, zeby później zapisac tutaj;) to taki nasz pamiętnik;)

      Usuń
  6. Stokrocia jak zwykle słodziutka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mama jej picia nie slodzi to musi nadrabiac sama sobą;)

      Usuń