poniedziałek, 12 listopada 2012

O święcie, ścianie i słuchaniu mamy....


O Święcie Niepodległości nie będzie jak u większość, bo co tu napisać, byłyśmy w domu, żadnych pochodów ani obchodów. Ale obiecałam sobie, że kiedyś ze Stokrocią pojedziemy na takie oficjalne obchody z Kompanią honorową, prezydentem i wszystkim innym towarzyszącym, ale to pewnie za kilka lat, bo troszkę jakby jeszcze chyba nie zrozumie, po co te tłumy.
Z jednym tylko się zgadzam, ze to święto trochę za mało dla nas znaczy i tu podobało mi się, (co się nie często jednak zdarza) zdanie mojego proboszcza, który po wszystkich ogłoszeniach i innych gadkach wszedł na temat tego święta, ale zrobił to jednym zdaniem, a nie tak jak ma w zwyczaju a powiedział po prostu:
Wielkie święto dzisiaj mamy, pamiątkę odzyskania, ale i święto naszej niepodległości a ilu z nas wywiesiło flagę? No ilu?
No i ludzie głowy pospuszczali tylko.
Więc, o czym tu pisać, niestety tak jest.
No to temat Święta narodowego zakończony.

Ściana z poprzedniego postu jak stała tak stoi, nawet przez chwilę miałam wrażenie, że zaczęła pękać, ale niestety to tylko złudzenie. Stoi i ani drgnie. Tylko ja przestalam już w nią bez sensu walić i niech się dzieje, co musi. Widocznie trzeba ją polubić skoro nie daje się zburzyć.

I został temat słuchania mamy.
No mówię Wam, mamy trzeba słuchać, choćby top mama kogoś innego była i już.
Pogoda nas wczoraj rozpieszczała, było cieplutko słonecznie i kolorowo, bo nie wszystkie liście zniknęły wraz z jesiennym śniegiem, ba u nas w zielonej (jeszcze zielonej!!) Trawce rosną, kwitną i mają się świetnie stokrotki. I my dwie Stokrotki na spacerku po te z zielonej trawki poszłyśmy. Szukać długo nie trzeba było, bo przy samej drodze śmiały się do nas, a Stokrocia szybko załapała, że w tę trawkę trzeba wejść i te białe śmiejące się to jest to, czego szukamy. I wchodzi w te trawkę, a ja z aparatem w ręce tylko, co chwila upominam:
Kochanie uważaj, bo się przewrócisz! Stokroci ostrożnie, bo zrobisz bach! (Bach bardziej lubi, bo jak pada na kuperek to powtarza BA!)
I tak sobie Stokrotki po tej trawie spacerują, Duża Małą ciągle upomina, żeby uważała a tu jedzie sobie drogą chłopak na rowerze, nie znam gościa, taki na oko 20-25 lat i patrzy na nas. No i ja znowu do Stokroci: Uważaj, bo będzie bach!
A chłopak jedzie, patrzy i się śmieje. Nie wiem czy do mnie czy ze mnie;)
Za chwilę słychać "łubudu", odwracam się a chłopak podnosi się otrzepuje i wyciąga rower z rowu, głupio mi było przekręcić się z tym aparatem i zrobić mu zdjęcie, więc przykucnęłam tylko przy Stokroci i parsknęłam śmiechem. I tylko dość głośno powiedziałam, tak żeby i chłopak usłyszał:
Widzisz mówiłam, ze trzeba uważać, bo bach będzie;)

A na dowód, że z tymi stokrotkami nie ściemniam proszę zdjęcie:









10 komentarzy:

  1. słodkie łapunie :)) no i mama opiekuńcza, świetna mamą jestes Stokrociu....
    a co do świeta i flag.... czytałaś pewnie komentarz pod moi postem.... czy wywieszenie flagi to patriotyzm czy nacjonalizm....
    i o czym tu mówić....
    moje pokolenie mysli innymi kategoriami niż młodzi - a szkoda bo przecież to też ich ojczyzna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a jeszcze nie czytałam, ale zaraz biegnę
      że Stokrocia zrobiła "bach" to nic, ona nie płacze a nawet śmieje sie z tego jak na razie ale że taki duży chłpoiec i nie wie że trzeba uwazać;)

      Usuń
  2. Stokrotko potwierdzam! Ja dzisiaj w przedszkolnym ogródku widziałam z Gutkiem stokrotki! I to sporo ich było :)
    Też chciałabym kiedyś zobaczyć prawdziwe uroczystości...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja jako dzicko lubilam oglądać te warty honorowe przy Grobie, i kiedyś chciałabym zonbaczyć na wsłane oczy io pokazać Stokroi, ale jeszcze za mała

      Usuń
  3. Czyli jak widać, nie tylko ja w Listopadzie znajduję jakieś małe pozytywy - stokrotki też ;-). Fajna historia z chłopakiem w rowie a ścianę zostaw w spokoju na jakiś czas...

    OdpowiedzUsuń
  4. :)) cudne łapki nic mnie bardziej nie rozczula :)) "a harcerz taki gaaapa" ;) dobrze że pokrzyw nie było ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a czy tam pokrzyw nie było to ja taka pewna nie jestem;)

      Usuń
  5. cudne rączki, do zacalowania i schrupania !!! i ta Stokrota...:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Stokrocia ze stokrocią, na przedprogu zimy, kto by pomyślał :)
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  7. Stokrocia ze stokrotką ;)

    rozczulająca jest ta mała łapunia, uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń