poniedziałek, 16 kwietnia 2012

*/^%&*-*-/ ...

Brak mi słów.
To znaczy słowa, których powinnam tu użyć nie nadają się do publikacji.
Po prostu ręce mi opadły i wszytsko inne też.
Właśnie otrzymałam informacje, że sprawa z ZUS, która miała się odbyć w tym tygodniu z powodu choroby sędziego odbędzie sie za pięć tygodni.
Popłakałam się bo co więcej mogę zrobić?

Tylko ciekawe kto za to wszystko zapłaci....
Ech, głupie pytanie, przecież my wszyscy, prawda?

14 komentarzy:

  1. moze to dobry znak....!!!!!! nie ma tego zlego:**** p.s. macie ząbka!!!!! cudownie !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj to nie jest dobry znak, to juz trwa ponad rok, a jak sie nie pracuje a zus nie płaci należnych swiadczeń za L4 to naprawde nie jest dobrze;(
      Maila dostałam

      Usuń
    2. to ja wierze ze pomimo tych wszystkich utrudnień...będzie dobrze!!!!zakończy się dobrze!!

      Usuń
  2. ojejjj... i znowu trzeba tyle czekać.... :-/
    niemniej jednak ząbka Stokroci serdecznie gratulujemy! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Mysko niestety tyle trzeba czekać, właśnie wpadłam na pomysl, ze zabiore ze sobą Stokrocie i ich wszystkim nowym zabkiem pogryzie i już, cholery jedne

      Usuń
  3. O co chodzi z tym ZUSem u Ciebie?

    OdpowiedzUsuń
  4. współczuję przygód z ZUS-em:/

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj.. :-(
    Przytulam Stokrotko. Niestety walka z ZUSem to ciężka, długa i wyboista droga! Niestety musisz być cierpliwa.. :-/
    Trzymajcie się dzielnie! :-*

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo mi przykro! Ale wygracie, wierzę w to!!!
    Napisałam @ ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Znalazłam się tu przez przypadek. I okazało się, że mamy taki sam Nick. Także pozdrawiam cie Stokrotko! Oby kłopoty sobie poszły i nie wracały.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozdrawiam, moze zostaw do siebie jakieś namiary to i ja odwiedze swoją "imienniczkę";)

      Usuń