Wracam do swojego doła;(
Owca: spoko mój dól jest tak wielki ze obie sie zmieścimy, a nawet jeszcze parę osób by wlazło, wiec jak ktoś ma ochotę sie podołować to zapraszam. Może będzie raźniej.
Z aktualności:
Święta bardzo miło. Stokrocia na obu wigiliach leżała bardzo grzecznie w foteliku, ktory służył nam za leżaczek. Śmiała sie i gugała sobie radosnie. Niespodziewanie zachwycil ją jeden z prezentów- niespodziewanie bo to zabawka dla starszych dzieci, a Mała cieszyła sie nią najbardziej. No fakt ze zabawka gra i mówi i swieci noskiem, ale naprawde az takiego zainteresowania a wręcz zachwytu się nie spodziewałam.
Żadna z choinek nie zrobiła na niej wrażenia...
Dziś byłyśmy na szczepieniu przeciwko pneumokokom. Oj te szczepienia to strasznie trudny wybór dla mam: szczepic nie szczepić, mówie o tych dodatkowych. No i ten płacz... Ale wierzę, że to dla jej dobra.
Stokrocia waży już 5,50kg ;)
Nawet pisanie mi nie idzie przez tego doła. Na szczęście jest Stokrocia, przy niej nic się nie liczy i zapominam o wszelkich kłopotach. Nie pamietam już jak wyglądało moje życie bez niej.
Chyba musiało być strasznie nudne...
Podstawiłam dźwig, jesli tylko zechcesz to cię wydobede z tego doła, a co do życia to wystarczy wstapic na stara łąke.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się cieplutko i dawaj do przodu nie zwazając na przeszkody
ninka
to jest zawsze największa zagadka, co człowiek robił jak dziecka nie miał? co robił z tym całym wolnym czasem? ;-) Stokrotko głowa do góry, zaraz skończy sie ten rok i kolejny będzie na pewno lepszy!
OdpowiedzUsuńNinka:
OdpowiedzUsuńMasz racje nie wpadłam na to, żeby tam zajrzeć i sobie przypomnieć;) A z dołem niestety muszę uporać się sama.
Ola:
Obyś miała racje bo już nie mam siły. A ten był cudowny pod tym względem, że pojawiła sie Stokrocia;) I ze poznałam Was wszystkich;)
Kawał Stokroci już :) gdy tak czytam o Waszych maluszkach tym bardziej nie mogę doczekać się mojej malutkiej:)))
OdpowiedzUsuńWrzuć do kapelusza 3 zgniecione karteczki, na których zapiszesz swoje wybory:
OdpowiedzUsuń1 - jeden z wyborów
2 - drugi z wyborów
3 - trzeci z wyborów
(o ile sobie mogę wyobrazić masz tylko 3 drogi:*)
Wylosuj ...
Oczywiście nie musisz się zgadzać z losem Stokrotko ale potraktować to trochę jak zabawę.
Po wylosowaniu wyobraź sobie swoją przyszłość w takim kierunku jaki wskazał ci los. Jeżeli czujesz, że to nie jest zły wybór...może warto go jednak wybrać :)
Ja jestem dobrej myśli :)
Nie wiem, co Cię tak smuci, ale mam nadzieję, że Nowy Rok odmieni wszystko i Mała Stokrotka będzie miała szczęśliwą mamę.
OdpowiedzUsuńStokrociu Kochana, trzymaj się jak możesz i nie poddawaj żadnemu dołowi.
OdpowiedzUsuńMam nadz, że Nowy Rok będzie dla Was dużo, dużo lepszy i zaczniesz go już bez żadnych kłopotów. Tego Wam życzę - Stokrotkom i Stokrotkowi :)
Ach, temat szczepień mnie paraliżuje =(
OdpowiedzUsuńZ tym losem to ja bym nie ryzykowała, wiele lat temu tez myslałam ze lepszy slepy los niz niepewne jutro.
OdpowiedzUsuńDziś wiem że ten los był naprawde slepy.
Moim zdaniem z losem trzeba sie brać za bary i odwaznie walczyc o swoje, jestem tego pewna.
Zycze wam stokrotki w nowym roku rozwiazania wszystkich waszych problemów i głowa do góry, piers do przodu i tak trzymać
ninka