wtorek, 6 listopada 2018

Na szybko... żeby nie było....

Dziś przeczytałam wiadomość od wychowawczyni, dziś jest wtorek, żeby nie było. 
Wiadomość wysłano wczoraj po 15, żeby nie było.
Pani informuje w niej, że ci rodzice którzy chcą pomóc w przygotowaniach zaprasza do szkoły dziś na 13.00. I że dzieci na dziś (na jutro, pisała przecież wczoraj) mają na pamięć fragment wiersza.
I że za dwa dni, czyli w czwartek, jest zebranie.
Tak że ten, ja tam się na szkołach nie znam, ale raczej chyba chociaż zebrania planuje się z większym wyprzedzeniem niż dwa dni (zwłaszcza że większość rodziców pracuje, duża część z Warszawie, skąd musi dojechać, zorganizowanie tego w ciągu dwóch dni może być trudne, już nie mówiąc o zorganizowaniu wolnego na dziś na godzinę w środku dnia.
I tak się zastanawiam, czy wszystko tak na ostatnią chwilę to dlatego, że pani jest niezorganizowana, czy może jednak liczy na nikłą obecność.....
I żeby nie było, nie ma co porównywać do poprzedniej wychowawczyni, są jak noc i dzień, ale jak widać ideałów nie ma.

4 komentarze:

  1. A ja wczoraj (poniedziałek) dostałam wiadomość od wychowawczyni synka, że jutro (we wtorek) będzie zebranie. Co mnie "niebywale ucieszyło". Jakoś się wyrobiłam i byłam na tym zebraniu. W dodatku pani zapytana, czy 12.11 będzie wolne - bezradnie rozłożyła ręce i stwierdziła, że jeszcze nic nie wiedzą wrrr...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie no to mnie pobiłaś, w takim razie przestaję narzekać.
      U nas za to już w ubiegłym tygodniu ogłoszono ze 12 wolne, ciekawe co będzie jak nie uchwalą jednak;-P

      Usuń
  2. a nie macie tam gdzieś na tej szkolnej stronie kalendarza zebrań? A oprócz tego przy wejściu na tablicy ogłoszeń może też być, tzn taki kalendarz roku szkolnego czyli wszystkie dni wolne od zajęć, zebrania rodziców, egzaminy, ferie itd.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mamy, mamy, na bieżąco aktualizowany kalendarz na stronie szkoły i w wirtualnym dzienniku, ale tego akurat zebrania tam nie ma....

      Usuń