poniedziałek, 26 marca 2018

Rzeczywistość...

... wcale nie jest tak słodka jak na przedstawianych obrazkach.
On tam, dzieci tam. Mało pisze. Mało dzwoni. Bo praca, bo dzieci, dom, brak...czasu?
Ona tam. Praca.
Obce wcale nie jest tak urokliwe bez nich.
Śmiech przez łzy.
W dodatku czuję się mało przydatna, bo dziecko nie chce się jeszcze urodzić.
Oni tam przygotowują święta, odrabiają lekcje, tulą się przed snem, śmieją.
Ona pisze maile, których nikt nie czyta...
Dobranoc.



4 komentarze:

  1. Przytulam Cię mocno!!
    A z dzidziusia to niezły uparciuch ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj uparciuch, idziemy zaraz na ostatnie spotkanie z położną, nic nie zapowiada, żeby miało

      Usuń
  2. o Boże, Ty pierwszy raz tak :)
    tęsknisz po prostu

    OdpowiedzUsuń