czwartek, 19 maja 2016

iglaki24.pl -UWAGA!

Pochwaliłam się truskawkami to pochwalę się i inną przesyłką, którą dziś na moje nieszczęście odebrałam.
Nie dość że na zamówione roślinki czekałam ponad trzy tygodnie (zamawiane były w kwietniu), to jeszcze przyszły w takim stanie, że mało na zawał nie zeszłam przy rozpakowywaniu.
I to profesjonalna firma, nazwa, strona itp.
Jutro skontaktuję się z nimi, niestety towar zapłacony i nie wiem jak mnie potraktują, ale chcę im to jak najszybciej odesłać i nic już nie chce u nich kupować. Z resztą, co ja Wam będę opowiadać, zobaczcie sobie sami co mi przysłali:

zjedzony prawie:(

 dziesiątki małych zielonkawych mszyc!
Część się wyłapała na lep, czyli taśmę klejącą, która była roślinka zabezpieczona.

Firma, w której tym razem dokonałam zakupów to iglaki24.pl 
Zdjęcia pozostałych roślin:

Dwa pierwsze zdjęcia to jest wszystko co było w paczce.

Żagwin ogrodowy, czosnek szczypiorek, ostróżka i nieszczęsny rozchodnik


Dwie doniczki na dnie były zgniecione i popękały, ale rośliny raczej nie były przez to uszkodzone


 Ta roślinka, którą zjadły mszyce to Rozchodnik wielki

Rośliny były tak zmoczone, że jeszcze przez najbliższe  3 tygodnie można ich nie podlewać, niestety nie wiem w jaką ziemię były posadzone, bo nie dały się wyjąć z doniczki, jedna wielka zrośnięta breja, która urywała się przy próbie wyjęcia rośliny z doniczki- pierwsze coś takiego widziałam, wszystkie roślinki jakie do tej pory kupowałam wychodziły ze swoich pojemniczków z korzonkami i z cała ziemią i to bez używania jakichkolwiek narzędzi,

Dla porównania ostróżka którą posadziłam dwa czy trzy dni wcześniej (przesłana przez Panią z grupy na fb (ta rosnąca w trawie) i ostróżki kupione od "profesjonalnej" firmy (te w doniczkach).

Reklamacja:
W piątek rano nie mogłam się dodzwonić na żaden z podanych na stronie dwóch numerów. Po południu odebrano. Pani poprosiłam o wysłanie zdjęć na maila. Wysłałam. Po kilkudziesięciu minutach zadzwoniłam, aby zapytać czy zdjęcia doszły i jak im to odesłać za pobraniem czy przeleją mi pieniądze a wysłać normalnie kurierem. Pani zdziwiona: a to pani chce odesłać? Miała odpowiedzieć na maila ze zdjęciami. Dziś poniedziałek, zadzwoniłam i pytam Panią co z tą reklamacją, a pani spokojnie mi odpowiada, że .... oni mają na rozpatrzenie dwa tygodnie wiec mam czekać spokojnie. Na info, ze kwiatki stoją w kartonie i dwóch tygodni na pewno nie przeżyją, pani powiedziała: odezwiemy się.
Tak ze czekam. I nie polecam!

23 komentarze:

  1. A feee! Nie cierpię mszyc! W zeszłym roku rozgościły się w moich kwiatach na balkonie... nie do wytępienia. Oby uznali reklamację.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. toteż nie sprawdzałam wszystkich roślin, jak jedna taka to ja zadnej od nich nie chce, karton zamknęłam, mam nadzieję, ze toto mi się nigdzie nie rozlazło...
      a reklamacja, no cóż dziś od rana obydwa telefony jakie mają na stronie są wyłączone, napisałam wiadomość i czekam na odpowiedź, ale obawiam sie, ze to lekko nie będzie

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. podam, tylko na razie chcę złożyć reklamację i wolę zaczekać z nazwą firmy na blogu, bo to nigdy nic nie wiadomo, a jak na razie to straciłam ponad 100zł, bo roślinek zamówiłam u nich całkiem sporo:(

      Usuń
  3. a goździki od Was mają się znakomicie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo z serca były dane;-) niech cieszą oko jak najdłużej;)

      Usuń
  4. Ja zamawiam roślinki na necie, ale takiego czegoś to na oczy nie widziałam.
    Podaj nazwę. Trzeba unikać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. podam, ale jak już zareklamuję to cholerstwo:( też czegoś takiego się nie spodziewałam

      Usuń
  5. Co to w ogóle za roślinka???
    A nazwę firmy koniecznie trzeba podać! Nie ma się co szczypać!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. powiem szczerze, ze nie wiem, to była pierwsza jaką rozpakowałam i to co zobaczyłam skutecznie mnie zniechęciło do dalszej części zgłębiania zawartości paczki, chyba właśnie nie była podpisana nawet, a ostatnio zamawiałam też roślinki u pani z FB (dzięki Klarko za namiar na grupę) roślinki były idealnie zapakowane, piękne, duże, zielone, CZYSTE i każda opisana, każda jedna, a wczoraj to poprostu płakać mi sie chciało, zwłaszcza, ze bardzo czekałam na te rośliny (głównie sadzonki żagwina/żagwinu nie wiem jak się odmienia)

      Usuń
    2. Ja też dużo kupuję roślin w necie ale czegoś takiego nie widziałam ,teraz czekam na róże i trochę się obawiam co dostanę,jeśli mogłabym prosić o namiar na grupę na fb?

      Usuń
    3. https://www.facebook.com/groups/ogrodniczybazar/

      Usuń
    4. kupuję w tej grupie i zawsze dostaję gratisy, jesienią kupiłam 5 piwonii i dostałam do tego ..5 lilii :D

      Usuń
  6. Straszne, nie mogą Ci nie zwrócićpieniędzy, ew. powinni zaproponować coś w zamian, jak nie to do rzecznika praw konsumenta idź.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nic w zamian od nich nie chcę, brrr na razie telefon albo nie odbierają, albo wyłączony, ech...

      Usuń
  7. Za długo szła do Ciebie ta paczka ??
    Podejrzewam,że to nie firma niestety...
    Ale daj znać jak się sprawa potoczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wysłali przedwczoraj, szła 1 dzień, ale oczekiwanie na zamówienie od 28 kwietnia

      Usuń
  8. O fuj, ohyda!!! :( Nawet nie da sie rozpoznac, co to za roslina!

    Mam nadzieje, ze reklamacje uznaja, bo mocno przegieli! :/

    Ja zamawiam sporo roslin przez internet. W tym roku zamowilismy kilka krzaczkow malin oraz porzeczki i wszystko przyszlo w stanie idealnym. Wiadomo, ze cos sie nie przyjmie, cos innego ogryza zwierzaki i padnie, ale zeby otrzymac przesylke w TAKIM stanie, to jeszcze mi sie nie zdarzylo! :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dodzwoniłam się w końcu, przesłałam zdjęcia, mam czekać na rozpatrzenie reklamacji...

      Usuń
  9. Fuj.... ale i jaki niepotrzebny stres...a o rozczarowaniu po tak dlugim czekaniu nawet nie mowie...
    Mam nadzieje, ze jednak beda sie starali jakos ten "wypadek" zrekompensowac!

    OdpowiedzUsuń
  10. Masakra. Pierwsze co mi przyszlo do głowy, to że zapakowali, stało i się parzyło :(

    OdpowiedzUsuń