Jeśli poniedziałek zaczyna się pechowo, to oznaczać może tylko jedno: to nie będzie łatwy tydzień!
Godz ok 8.15 telefon do pracownika, który miał się zameldować na pierwszym z pięciu adresów ok 7.30
-S. gdzie jesteś?
-W P...
-W jakim P...., ?!?!? miałeś zadzwonić jak dojedziesz do G.....!!! (dla informacji, P jest ok 50 km DALEJ, i w P miał być później. Ominął, bo nie wiem co, bo pewnie zaspał, spieszył się i źle przeczytał adresy z listy.... Rewelacja! 100km w plecy + ok 2 godziny czekania 4 pracowników!
Wrrr...
jak kogoś dziś nie pogryzę to będzie git;)
Z innej beczki, jedziemy dziś do pracy/przedszkola/żłobka, jadę dość wolno, ale Stokrocia nagle wypala:
-Mamo, a czy tu przypadkiem nie ma ograniczenia?
Wow!
No, to mandaty nam już nie grożą! Stróż czuwa, nie tylko ten Anielski!
A bo dziś trzynasty...lałam łzy od rana!...Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńo patrz, faktycznie dziś trzynasty?! ale ja w 13 nie wierzę:(
UsuńWłaśnie Stokrocia została moją idolką :)
OdpowiedzUsuńale jaka taktowna:) delikatnie, czy przypadkiem :D
OdpowiedzUsuń