wtorek, 14 lipca 2015

Tyle bym chciała napisać, a kiedy otwieram komputer wszystko gdzieś ulatuje, słowa nie chcą się układać, a tematy  zdają się być takie nudne... a jak tylko zamknę, to znów głowa pełna myśli, które aż się proszą, żeby je zapisać.Jakiegoś kopa potrzebuję chyba, żeby się znów z wszystkim zebrać, a może po prostu potrzebuję tylko odpoczynku?

10 komentarzy:

  1. A ja mam zasadę: raz na tydzień. Tyle tematów wtedy, że nie wiem,co wybrać i też jest problem. Szkoda tylko, że nie jestem optymistką, co napiszę, to tyle bezsilności i tego, że niewiele można. Pozdrawiam, a po odpoczynku - do dzieła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mialam raczej na myśli odpoczynek taki fizyczny, a nie od bloga. Kiedyś bylo tak, że przy blogu i swoim i Waszych odpoczywałam, a dziś brak czasu i na czytanie i na pisanie, ale na odpoczynek w najbliższym czasie sie nie zanosi. Ale ja jednak optymistka jestem i wierze, że jakoś wkrotce to ogarnę i znajde ten czas:-)

      Usuń
  2. Czasem tak jest że nic się nie klei. Trzeba odczekać, nic na siłę. W końcu jest tyle fantastycznych rzeczy do robienia zamiast blogowania. Ja też tak mam i to ostatnio częściej. Odpoczywaj moja droga. W końcu mamy lato :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nasze lato gdzieś sobie poszlo:-( to prawda zamiast blogowania można robić inne ciekawe rzeczy, ale ja lubię swój blog i Wasze blogi, poznalam tu mnóstwo fantastycznych ludzi i zwyczajnie blogowanie sprawia mi wiele radości, tym bardziej dla jestem kiedy otwieram nową notke i pustka w głowie, za to teraz na przyklad moglabym pisać i pisać, tylko że teraz usypiam Stokrocie i komentarz pisze po kryjomu z telefonu, no notki nie da sie tak napisać:-(

      Usuń
  3. Ja za to mam kilka porozpoczynanych postow, ale wiem, ze mam problem z czasem na odpowiadanie i komentarze leza odlogiem. Dlatego sama siebie stopuje. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, rozpoczętych to ja mam ponad 100 (142 właśnie sprawdziłam) ale raczej żadnego z nich nie skończę, kiedyś trzeba by się było wziąć i posprzątać;) ja chyba wpadłam w jakieś błędne koło tego co ludzie pomyślą (w sensie blogowym) i czasem post już prawie gotowy i zapisuje zamiast publikować bo właśnie że nudne, że nie ciekawe, albo co sobie pomyślą wiem, że to błąd, bo to mój kawałek podłogi w internecie i mogę go sobie zagospodarować jak mi się podoba, a jednak zbyt często ulegam:(

      Usuń
  4. Pewnie, że potrzebujesz odpoczynku! miałaś dość intensywny czas, nieprawdaż?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to prawda, czas był intensywny, ale teraz to w zasadzie powinnam mieć wolnego czasu po uszy, wszak nie studiuję już, a to oznacza, że mam wszystkie weekendy wolne, że wieczorami nie ślęczę nad żadnymi pracami, ze niczego nie muszę przygotować na wczoraj ani nauczyć się na za tydzień, remont trwa, ale już nie trzeba nic na gwałt, wszystko daje się zaplanować w miarę, zamówić z wyprzedzeniem, zdawać by się mogło więc, że czasu powinnam mieć aż nadmiar, a jakoś ciągle go brakuje, ale może potrzebuję takiego zwykłego, ludzkiego odpoczynku, w końcu 4-5 godzin snu na dobę to jednak za mało:(

      Usuń
  5. Hmm...często tak mam tak jak Ty..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to moze trzeba powołać do życia jakiś ruch notek nienapisanych, a może z czasem do nich wrócimy;)

      Usuń