Trochę już mnie znacie i wiecie, że zdjęć moich ani dzieci w internecie nie znajdziecie. Cenię sobie swoją prywatność, a jednocześnie nie ukrywam się i nie jestem anonimowa i z niejedną z Was kawę piłam, widziałam, rozmawiałam, i utrzymuję kontakt w świecie realnym.
Podobnie też będzie domem, choć z jednej strony chciałabym Wam, pokazać ile pracy włożyliśmy i jaki będzie efekt, to z drugiej strony nie wyobrażam sobie zamieścić tych zdjęć tak "publicznie".
Postanowiłam więc, że jakąś "blogową parapetówkę" zrobić trzeba, ale jednak zapraszam Was do swojego domu, więc będzie to spotkanie bardzo prywatne.
Jeśli Ktoś ma ochotę zobaczyć co natworzyliśmy, poobgadywać co mu się podoba a co zupełnie nam nie wyszło, napić się wspólnie winka przed monitorem, a mam nadzieję, że kiedyś też realnie, to proszę o przysłane wiadomości z wyrażeniem chęci pooglądania naszej chałupki (stokrocia.blog@gmail.com) . Kiedy już przyjdzie ten moment, myślę, że za ok 3 tygodnie, na Wasze adresy mailowe wyślę zaproszenia, tam będziemy mogli sobie spokojnie, zupełnie prywatnie poplotkować, pooglądać, pozwiedzać, pomarudzić.
Można nawet zabrać swoje koty, a co!
O fajny pomysł! :) Ja jestem chętna, na pewno wyślę maila, bo jestem ciekawa Waszego nowego domku i Waszej pracy w niego włożonej.
OdpowiedzUsuńJa chcę, ja chcę! :-D
OdpowiedzUsuńPrzyślę Ci tylko maila z innego adresu niż ten co masz bo go rzadko używam. Buziaki
Oj myślę, że tłum ludzi będziesz miała :)
OdpowiedzUsuńJa się piszę :)
OdpowiedzUsuń