środa, 18 grudnia 2013

Jutra nie może nie być!!!

Jutra może już nie być....

Takimi słowami zatytułowana jest historia Frania (klik).
A ja Wam powiem tak: JUTRA NIE MOŻE NIE BYĆ! I zróbmy wszystko, żeby było! Ono musi być!
Ja wiem, że święta, że prezenty, że zakupy ale każda złotówka się liczy!
Jedna czekolada mniej, jedna sałatka mniej na stole....
Każdy grosik jest na wagę złota, a nawet więcej, dużo więcej bo na wagę życia!


Wiem, ze nie wszystkim możemy pomóc, wiem, że źli jesteśmy na system, na bezduszne prawo, na państwo które takiej pomocy odmawia, i wiem, ze w tym roku już nie raz wspieraliśmy różne akcje, już nie jednej kawy sobie odmawialiśmy...




Jeżeli możesz pomóc Frankowi, zrób to jeszcze dziś...

6 komentarzy:

  1. Stokrotko, prawda taka, że niewiele, a czasem niczego sobie nie musimy odmawiać. Bo ile kasy całkiem bez sensu się wydaje na np. żarcie na mieście. A wziąć i nie kupić raz, zjeść kanapkę z domu, albo kupić coś innego -tańszego, a pieniądze przeznaczyć dla chorego dziecka.
    No czym jest ta kawa w porównaniu?
    Ale komu ja to piszę.... przecież wiem, że wiesz.... :]

    OdpowiedzUsuń
  2. Otóż to. Czasem tak niewiele potrzeba, zwłaszcza, że my pomagamy nie tylko komuś. Sobie pomagamy także każdym takim gestem

    OdpowiedzUsuń
  3. o Boże....:(
    dlaczego te małe kruszynki muszą tak cierpieć??? To takie niesprawiedliwe....

    Oczywiście, że pomogę na ile mogę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochany chłopczyk...
    Jak mogłam, tak pomogłam...

    OdpowiedzUsuń
  5. Serce mnie zawsze boli jak czytam historie chorych dzieci. Nawet nie próbuję odgadywac co czują w takich chwilach rodzice. Musimy pomagać i w miarę możliwości będziemy zawsze.
    Buzka

    OdpowiedzUsuń