KONTROLA... wiecie sami co to słowo oznacza, a jak się internet ma tylko w pracy to niestety trzeba sie bezwarunkowo podporządkować...
PS1.Piszę po kilka zdań, jak uda mi się gdzieś w międzyczasie coś skończyć, to opublikuję;)
PS2. Nieszczęscia chodzą parami ponoć, wiec zdjeć z "drugiej Białej" na razie nie bedzie- są na komputerze, który odmówił współpracy...
Z niecierpliwością czekam :-)
OdpowiedzUsuńCzekam na wpis :)
OdpowiedzUsuńKontrola w pracy? Uch, znam to, u nas jakis wysyp ostatnio... Wspolczuje i zycze powodzenia!
OdpowiedzUsuń