sobota, 1 czerwca 2013

Pierwsze kłamstewko...


Stokrocia bawi się koło łóżeczka, obok siedzi nasz gość, ja siedzę trochę dalej i przyglądam się zabawie młodej. W pewnej chwili Stokrocia zaczęła wyjmować wszystkie zabawki z wiklinowego koszyczka a kiedy ten był już pusty zaczęła do niego wchodzić. Koszyczek dosyć wysoki, ale udało się weszła do środka, usiadła i zadowolona wyraźnie z tego, co zrobiła śmieje się.
Podchodzę do niej i pytam:
-Córciu a kto Cię włożył do tego koszyczka? -Spodziewałam się ze córcia z duma odpowie siama, a tu niespodzianka
-Janek-odpowiedziała pewnie
-Janek cię włożył do koszyczka? A może sama weszłaś?-Dopytuję jak tylko głos odzyskałam
-Tak, Janek- potwierdziła.
-To chyba trzeba Jankowi zrobić "nu nu" za to ze cię włożył do koszyczka?
-Nu nu Janek, nie siadziaj ani kosika....-pogroziła paluszkiem

A podobno dzieci w tym wieku nie potrafią jeszcze kłamać....

13 komentarzy:

  1. No też myślałam, że w tym wieku nie potrafią jeszcze kłamać. A tu proszę jaka niespodzianka. Ciekawe czy teraz będą się te kłamstewka pojawiać częściej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. się okaże, ale w szoku normalnie jestem ciągle!

      Usuń
  2. Inteligentne dzieci potrafią wszystko ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak podobno tylko inteligentne potrafią świetnie kłamać tylko nie wiem czy sie cieszyc czy wręcz przeciwnie:P

      Usuń
  3. a kim jest Janek? bo może rzeczywiście ją włożył? :-P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ola jakbym nie widziała jak sama właziła to bym nie uwierzyła ze chocby jej nie pomagał, ale widzialam wszystko! agentka jedna;)

      Usuń
  4. ale kochana spryciara.... :)

    OdpowiedzUsuń
  5. no widzisz jaka inteligenta dziewczynka już wie jak sobie Janka owinąć w koło paluszka:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardziej mnie niepokoi skąd ona wzięla to kłamstewko? mówiła to z taka pewnoscią że jakbym nie widziałą na wsłasne oczy to bym nie uwierzyła!

      Usuń