Byłam u lekarza i pan dr powiedział, ze wszytko sie unormowało na razie i ze są nadzieje ze dotrwam z Małą w brzuchu do terminu, czyli do 27 października....
Jejku, ale dotarło do mnie, że to tylko 7 tygodni....
Ale fajnie :) Mówię Ci, że osoby urodzone w październiku są super... wiem po sobie... i mężu hihi ;) Trzymam kciuki za dotrwanie w dwupaku do terminu :)
będzie super, zobaczysz ;-)
OdpowiedzUsuńmieć dziecko to niesamowita rzecz!
trzymaj się!
Ja jestem w 22 tygodniu i też mam takie same odczucia a mianowicie żal mi, że to tak szybko mija.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Free Spirit z www.just-hope.blog.onet.pl
Kurczę, czas w ciąży płynie jakoś szybciej...
OdpowiedzUsuńAle fajnie :) Mówię Ci, że osoby urodzone w październiku są super... wiem po sobie... i mężu hihi ;) Trzymam kciuki za dotrwanie w dwupaku do terminu :)
OdpowiedzUsuń