niedziela, 23 czerwca 2019

wolny weekend, cholera!

taaaaa...
padam na pysk:(
awarie mamy w łazience, zalewa nas, znaczy wcześniej się okazało że łazienka do kapitalnego remontu, myśleliśmy że coś źle zamontowane a po zdemontowaniu podłogi okazało się że wody przybywa, i przybywa, i przybywa.....
nieszczelność jakaś rury wodociągowej przed licznikiem, wlewa nam się do ziemi/pod podłogę
niedziela, wiadomo nikt nie pracuje (oficjalnie) zwłaszcza, że tu wieś głęboka, nic nie kupisz, nic nie załatwisz
Jakby tego było mało to z malowaniem się rozłożyliśmy w piątek (już właściwie sobota była, bo grubo po północy, ale przecież dopiero po pracy można się zająć domem) mamy więc chwilowo dom kompletnie nieużytkowy
W dodatku odwołano nam rajd zuchowy w związku z czym obie dzieci szaleją po obejściu.
a jutro do pracy....


Poprawka: z wodociągu leje nam się ciurkiem w łazience, właśnie Asterix się dokopał (trzeba było zdemontować legar pod ścianą) ( kto może niech  zajrzy na zamknięty).



Nic nie czytam, nic nie paczę, nigdzie nie zaglądam, weszłam tu bo musiałam coś zakupić i czekam na kod, a jak telefon nie ma zasięgu to się czeka i czeka, a odejść nie wolno, bo przecież w międzyczasie mogą przysłać...

8 komentarzy:

  1. och, tak ładnie zrobioną łazienkę szlag trafił, brak słów, chyba bym płakała ze złości :( bardzo Ci współczuję

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. >taka ładna była, amerykanska, szkoda<

      ja tam zamiast płakać to się modlę, żeby podłogi w kuchni szlag nie trafił, bo łazienka z kuchnią wspólną ściankę g-k mają, a blat od tej strony się opuścił o ok pół cm, niby to nie dużo, ale z drugiej strony jednak chyba coś się dzieje skoro między płytką a blatem zrobiła się szpara:(

      Usuń
  2. O Bosz... A pamietam jak kilka lat temu zachwycalam sie Wasza lazienka! :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Obowiązki obowiązkami, ale może warto czasami nieco odetchnąć i wyjść z domu? Na przykład do kina, albo teatru. Z tego co wiem, to https://teatrszekspirowski.pl/ ma ciekawą ofertę.

    OdpowiedzUsuń