czwartek, 20 czerwca 2019

Wakacje...

... w końcu są wakacje! 
Ostatnie dwa tygodnie dały mi się we znaki.
Wczorajszy dzień szalony i pracowity bardzo. 
Wychowawczyni uchwycona na zdjęciu siedząca za stołem pedagogów i ocierająca łzy- idealne podsumowanie roku szkolnego.
Płakałyśmy obie.
Po ostatnim zakończeniu (gimnazjum, gdzie pracy było dużo i bardzo trudne warunki) do domu wróciłam grubo po 22, a teraz praca, praca, praca. Cały weekend i obym tylko zdążyła skończyć do niedzieli...
Miłego odpoczywania!


Zdjęcie też z wczoraj- tu zakończenie w przedszkolu połączone ze świętem rodziny.


3 komentarze: