Chyba się starzeję.
Chyba pora zakończyć studia.
Jak najszybciej. Ja już jestem zdecydowanie za stara!
Po co mnie to, się pytam?
No może i potrzebne, jak się tak głębiej zastanowić ale co się człowiek nadenerwuje to jego.
Mamy bardzo "elitarną" specjalizację -kilkuosobowa grupa.
Ma to plusy i minusy, wiadomo. Nieobecność jednej osoby nie umknie nikomu, ale obecność też jest niewątpliwie zauważalna.
Ale do rzeczy kobieto, bo czas czytelnika cenny jest!
Podstawą sporej części zaliczeń są prezentacje tematu czasem jednoosobowe, czasem grupowe w zależności od zakresu materiału i pracy.
Ostatnio dla naszej trzyosobowej grupki przygotowałam taką prezentację- wyszło bardzo dobrze, prezentacja wywoływała co chwilę burzliwa dyskusję na sali, nikt nie zasnął, nawet profesor, wpis do indeksu najwyższych lotów więc chyba ok.
Na zajęcia weekendowe prezentację mają przygotować pozostałe dwie osoby, wspólnie, bo materiał obszerny aczkolwiek 25- 30 slajdów/minut to max. Na poprzednie zajęcia przyniosły prezentację do korekty. Ponad 70 slajdów, bo wszystko przecież ważne.
Ok, rozumiem: korekta, profesorka popatrzyła, oczywiście większość uznała za zupełnie zbędne, ale to jeszcze etap omawiania, więc wszystko dozwolone.
Zbliża się termin zaliczenia. Prezentację podzielili sobie na dwie części pierwszą część miała robić Kasia a drugą Marysia. Nie dostałam prezentacji więc usiadłam nocą i z materiałów przygotowanych przez grupę na korektę utworzyłam prezentację na ok 30 slajdów. Powyrzucałam to, co nie wiązało się z tematem, to co było zbędne, niektóre rzeczy połączyłam ze sobą, niektóre dodałam ale wyszło chyba całkiem przejrzyście i przystępnie. Nie myślcie że się chwalę, ja po prostu na pierwszym stopniu miałam ten przedmiot w dużo szerszym zakresie, zaliczenie miałam na 4 ale teraz zamarzyło mi się stypendium więc chciałam zaliczyć te zajęcia na więcej.
Wysłałam dziś koleżankom z grupy.
Zadzwoniłam do jednej rano, że zrobiłam, żeby sobie zobaczyła, żeby się do tego odniosła, może coś poprawiła.
Druga do mnie sama zadzwoniła, że mi przesłała, ale że znalazła jeszcze coś tam i coś tam i że próbowała okroić i że wszystko jest ważne i że połączyła już wszystko w całość ( w sensie ze obie części) i że może jak ja świeżym okiem spojrzę i coś przytnę to będzie ok.
Spojrzałam i ręce mi opadły.
67 stron.
To co miało być usunięte dalej jest, ba nawet jest poszerzone o zdjęcia!!! i dodatkowe opisy!!!!
A punktem kulminacyjnym był mail od Kaśki:
"trochę "ściągnęłam" z twojej prezentacji do mojej ale, ponieważ umówiłyśmy się, że to ja prezentuję to będę upierać się przy swojej wersji.
Teraz to już wszystko mi opadło...
I co ja mam zrobić?
Przecież nie będę się kopać z koniem, tak?
Przecież jedna trzecia tych slajdów nie ma związku w ogóle z tematem!
No tak ale przecież jak mam mówić o chmurach to czemu nie napisać o samolotach, wszak w chmurach latają a jakie zjdęcia można wstawić!
Tylko co ma piernik do wiatraka?!!!?
Wrrrr
Za stara jestem na studia, za stara....
nie irytuj się bo to szkodzi na urodę:)
OdpowiedzUsuńChyba masz racje, uroda ważniejsza, a stypendium pewnie i tak bym nie dostala:P
UsuńZ głupim nie wygrasz :P
OdpowiedzUsuńTaki świat nas otacza
wiesz, nawet nie będę próbować startować, niech robią co chcą, ja odpuszczam, bo szkoda czasu i nerw
UsuńNie Ty jesteś za stara tylko te koleżanki za głupie, no. Więc głowa do góry.
OdpowiedzUsuńwiesz co, żeby to jeszcze "małolaty" jakieś no to rozumiem, ale one w podobnym do mojego wieku...
UsuńAsia ujęła to idealnie...
UsuńKochana, wiesz że mądrość nie zawsze idzie w parze z wiekiem ;)
Co studiujesz, jeżeli można wiedzieć?
OdpowiedzUsuńa może by tak postawić na swoim masz doświadczenie w tych sprawach jak napisałaś, znasz się weź to za argument nr 1
OdpowiedzUsuńnie będę się z nimi sprzeczać o takie rzeczy, szkoda czasu i energii
UsuńKurczę...niełatwa sprawa...Może jednak uda Ci się swoją wizję przeforsować?
OdpowiedzUsuńOjoj, przypomniałaś mi czemu się nie zdecydowalam :P
OdpowiedzUsuńHaha...no tak...coś mi to przypomina ;)
OdpowiedzUsuńTu nie chodzi o wiek tylko inteligencję. One są głupie:-P a Ty się nadajesz na studia:-*
OdpowiedzUsuń