Nie będzie chyba jednak tej plaży ze snów...
A już była tak blisko, niemal w zasiegu ręki.
Za to dzis na obiad flądre sobie zafundowałam, a co.
Już mi prawie tym morzem pachniało i zmiana planów....
Ale zobaczymy, ciagle marzę, do porodu teoretycznie jeszcze prawie cztery tygodnie więc może jednak sie uda.
Na razie musi mi wystarczyć morska ryba nad wielkopolskim jeziorkiem...
Wielkopolskim powiadasz =)))
OdpowiedzUsuńPs. Tylko 4 tygodnie (?) =)))
Free Spirit
Dobra i morska ryba. Zawsze coś od morza.Trzymaj sie dzielnie. Pozdrawiam jesiennie
OdpowiedzUsuńKochana, za rok będziesz na plaży, zobaczysz! I tego się trzymaj! Pozdrawiam Dwupaczek :)
OdpowiedzUsuńWielkopolskie jeziora są piękne... a to gdzie jest ulokowane ?
OdpowiedzUsuńFS:
OdpowiedzUsuńA to gdzieś niedaleko Ciebie?
Azalia:
Uwielbiam morkie ryby, w zasadzie wszystkie ryby lubię ale najbardziej dorsza i flądre;)
Nina:
Jak siebie znam to nie odpuszcze i jeszcze pojade w dwupaku;) No chyba ze sie wczesniej rozsypię...
Amelia:
Tak wielkopolskie są piękne, ale te bardziej w głębi Wielkopolski są chyba bardziej malownicze, to położone jest przy drodze nr 10 i ma "za plecami" miasto.
I zaraz obok bnyła przepiękna rzeka, rozlewisko właściwie, ale nie miałąm się jak zatrzymać, żeby fotkę pstryknąć.